- Sprawdzaliśmy wiele lokali. W "Ranczu" termin mają wolny, a obsługa jest dobra. Przyjedzie do nas 60 osób - mówi przyszły mąż.
Danuta i Marcin to para, której "Super Express" będzie towarzyszył w przygotowaniach do ślubu.
"Ranczo w dolinie" jest odosobnionym miejscem, co jest ważne przy głośnej zabawie. - Tu moje siostry miały wesela. Jest osobna sala do tańca. Jedzenie smaczne. Ustaliliśmy już menu - mówi panna Danuta.
Za 90 zł od osoby młodzi zapewnią gościom dania gorące (m.in. rosół, medalion z indyka, de volaille, bigos) i szwedzki stół z ciastami, owocami i sałatkami.
Będą też napitki - 170 butelek wódki ludowej (ok. 2,5 tys. zł), wino i piwo.
Młodzi zamówili już zespół, który będzie przygrywał na weselu w rytmach dyskotekowych i biesiadnych. Koszt: 1100 zł. Zabawa ma trwać do piątej rano.