Szokujące wyznanie Kory: Myślałam o samobójstwie!

2014-11-22 3:00

To wyznanie poraża tym, z jak mrocznymi myślami walczyła Kora (63 l.). Zmagająca się z nowotworem artystka wyznała, że gdyby choroba odebrała jej sprawność, popełniłaby samobójstwo.

Myśl o ciężkiej chorobie, utracie wzroku, głosu czy byciu sparaliżowanym przeraża każdego. Kora nie ukrywa, że nie chciałaby funkcjonować w stanie poważnej ułomności ciała. Kiedy zaatakował ją rak i musiała poddać się bolesnej chemioterapii, nieraz odganiała od siebie czarne myśli. Wiadomo że jest to choroba podstępna i śmiertelnie niebezpieczna. Mogą przecież nastąpić przerzuty, które doprowadzą do niepełnosprawności. I ta myśl tak bardzo przerażała Korę. Tym bardziej że w najbliższej rodzinie artystka ma tego przykład.

Zobacz: Twoja twarz brzmi znajomo FINAŁ. Mamy finałowy występ najlepszej czwórki! Zamienią sie w ABBĘ [WIDEO]

- Tragedią mojego ostatniego żyjącego brata Tadeusza jest to, że z powodu choroby przestał widzieć. To rozpaczliwa sytuacja. Nie chciałabym dożyć takiego momentu, bo wówczas popełniłabym samobójstwo - wyznała ostatnio jurorka "Must be the Music. Tylko muzyka".

Całe szczęście, że choroba artystki przebiegła dość spokojnie i nie wystąpiły żadne przerzuty. Kora wróciła do zdrowia i nie widać teraz po niej, jakie piekło musiała przejść. - Na razie Kora skupia się na odpoczynku - wyznaje Kamil Sipowicz (61 l.), mąż artystki.

Obecnie przechodzi okres rekonwalescencji i przygotowuje się do powrotu na scenę. Piosenkarka ma wystąpić podczas Sylwestrowej Nocy z Polsatem, a wiosną zagrać ogólnopolską trasę koncertową.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki