Nie ma jak u mamy czyli powrót Rosati do Polski

2018-03-13 5:00

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Weronika Rosati (34 l.) wróciła w końcu ze Stanów ze swoją córeczką Elą (3 mies.). Mimo iż podobno lepiej się tam żyje, to jednak nic nie zastąpi pomocnej dłoni najbliższych - szczególnie mamy.

Teresa Rosati (72 l.) jest najważniejszą osobą w życiu Weroniki. Jest jej przyjaciółką i doradczynią. Aktorka może liczyć na jej wsparcie i doświadczenie związane z wychowywaniem dzieci. Weronika przekonała się o tym w ostatnich miesiącach, kiedy przebywała w Kalifornii. To właśnie wtedy pani Teresa była przy niej i pomagała córce, gdy ojciec dziecka Robert Śmigielski (52 l.) musiał wrócić do Polski. Teraz, gdy aktorka wróciła do kraju, nie jest inaczej.

- Pani Teresa przyjeżdża po Weronikę i zawozi ją do lekarza, fryzjera czy na obiad. W ostatnią sobotę spędziły godzinę, spacerując po Łazienkach Królewskich - opowiada przyjaciel rodziny.

Wkrótce wsparcie pani Teresy przyda się Weronice jeszcze bardziej. Aktorka bowiem w połowie marca wchodzi na plan serialu "Diagnoza".

Zobacz także: Weronika Rosati używa kremu za 10 złotych!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki