O co tu chodzi?! Jarosław Kret zaklina rzeczywistość

2018-03-08 4:29

Najwyraźniej Jarosław Kret (55 l.) zaklina rzeczywistość. Od trzech tygodni nie zamienił z Beatą Tadlą (43 l.) ani słowa, wyprowadził się od niej i upokorzył ją publicznie, a dziś zapewnia, że żyją w... szczęśliwym związku. Nikt nie wie już, o co chodzi pogodynkowi. Włącznie z Beatą.

W połowie lutego dziennikarka NOWEJ TV zasugerowała, że traci już cierpliwość w stosunku do Jarka. Kiedy ona potrzebuje męskiego oparcia i odrobiny docenienia, ten bawi się w Piotrusia Pana i poza sobą świata nie widzi. W minioną środę Kret na imprezie Polsatu ogłosił, że on i Beata żyją już oddzielnie, czym doprowadził dziennikarkę do łez. Potem próbował się od tego wykręcić. W weekend pogodynek już obraził się na kraj i wyjeżdżał na stałe do USA. Ale nie to jest najzabawniejsze. Właśnie ukazał się kolejny jego wywiad, z którego wynika, że jego związek ma się dobrze.

- Od pięciu lat żyję w szczęśliwym związku z Beatą, związku, którego wyjątkowość polega na tym, że dajemy sobie dużo swobody i przestrzeni na prywatność. Jej nie przeszkadza, że mam swoje mieszkanie, mnie nie przeszkadza, że ona ma swój dom - powiedział portalowi Viva.pl.

ZOBACZ TAKŻE: Beata Tadla wzruszająco: Starałam się, jak mogłam

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki