Odchudzona Ania Bałon sprzedaje... kursy metamorfozy. Po 300 złotych

2014-02-26 10:18

Ania Bałon nie daje o sobie zapomnieć. Choć po tym, jak przybyło jej trochę kilogramów, nie ma szans na pracę modelki, nie daje za wygraną i koniecznie chce zaczepić się w showbiznesie. Wymyśliła sobie, że pójdzie w ślady Sablewskiej i chce odmieniać Polki.

O Ani Bałon znów zrobiło się głośno, kiedy na antenie "Dzień dobry TVN" zrzucała zbędne kilogramy. Potem zrobiła sobie jeszcze namiętną sesję z chłopakiem, modelem. Pokazała, że pokonała nadwagę i znów ma piękne ciało. I poczuła misję - chce pomóc odmienić się innym kobietom.

- Zgłaszały się do mnie kobiety, które mają troszkę więcej lat i niestety nie kwalifikują się już do bycia modelką, ale chciały bardzo coś w sobie zmienić, tzn. inaczej się ubierać, zrobić sobie fajną sesję. Wpadł mi do głowy pomysł, że można zrobić kurs „Metamorfozy” - tłumaczy Bałon w wywiadzie dla agencji LifeStyle Newseria.

Co oferuje była modelka chętnym na metamorfozę? - Będzie można skorzystać z metamorfozy fryzjerskiej, makijażowej. Są warsztaty ze stylistą, podczas których dziewczyny same dobierają sobie stroje. Później styliści je oceniają i mówią, co jest nie tak, na co powinny zwrócić uwagę i jakie fasony i kolory są dla nich najlepsze. Jak zachować się na rozmowie o pracę, jak zwiększyć szanse przejścia różnych rozmów czy castingów, jak lepiej sobie radzić w związkach czy relacjach prywatnych z różnymi osobami, jak przekonać kogoś do swojego zdania, jak pokonać stres - wylicza była modelka.

Z fachową pomoc Bałon życzy sobie 300 zł od osoby. Jak myślicie, będzie miała chętnych?

Zobacz jeszcze: Ania Bałon schudła i... zmieniła fryzurę!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki