Odeta Moro - była żona ratuje Figurskiego

2016-05-30 7:05

Odeta Moro (38 l.) nie potrafi przejść obojętnie obok cierpienia Michała Figurskiego (43 l.). Była żona dziennikarza wspiera go jak może. Zbiera nawet pieniądze na kosztowną rehabilitację. Michał potrzebuje aż 20 tys. zł miesięcznie na leczenie. A Moro zebrała już 50 tys. zł. - Dziękuję Odecie - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Figurski.

Odeta Moro wspiera byłego męża w chorobie

i

Autor: AKPA

Tak zgodne byłe małżeństwo to rzadkość. Pomimo rozwodu Odeta Moro i Michał Figurski wciąż utrzymują bliskie kontakty. Kiedy we wrześniu 2015 roku dziennikarz zachorował, była żona nie opuściła go nawet na chwilę, a teraz, gdy Michał potrzebuje pieniędzy na leczenie, Odeta wzięła sprawy w swoje ręce i zebrała 50 tysięcy złotych na jego rehabilitację. Zaprosiła Piotra Kupichę (37 l.), Piersi, Magdę Steczkowską (41 l.) i innych na otwarcie kliniki rehabilitacyjnej koło Bielska-Białej. Oni dostali kupony na rehabilitację, które przekazali Michałowi. - Łącznie udało się zebrać 50 tys. zł. Wystarczy to na dwa i pół miesiąca rehabilitacji - mówi "Super Expressowi" dziennikarka. - Michał będzie tam rehabilitowany.

Figurski nie kryje wzruszenia, jest bardzo wdzięczny za pomoc byłej żonie.

- To bardzo przyjemne. Takie gesty zawsze są bardzo krzepiące i pocieszające. Jestem bardzo wdzięczny mojej byłej małżonce i zrobiłbym dla niej to samo. Nie wiem, jak długo będę musiał być jeszcze rehabilitowany. To jest absolutnie nie do przewidzenia. Jestem po kilku miesiącach rehabilitacji, za którą płaciłem do tej pory sam - wyznaje nam Michał. - To nie jest, niestety, tania impreza. To 50 tys. zł powinno wystarczyć na jakieś dwa, trzy miesiące rehabilitacji. Jestem w dość dobrym stanie w tej chwili, więc myślę, że to będzie już ostatni etap - dodaje pełen nadziei.

Zobacz: Dzień dziecka 2016. Tak wyglądały gwiazdy w dzieciństwie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają