Patryk Pniewski, czyli Krystian z serialu "Pierwsza miłość" wyznał, że chciałby całkowicie odmienić swój medialny wizerunek. - Chcę żeby ludzie przestali mnie jako dzieciaka, który dopiero co poznaje życie, który dopiero co nie ogarnia wszystkiego, co się w okół niego dzieje. Chciałbym żeby ludzie zaczęli mnie odbierać jako dojrzałego chłopaka, który daje sobie radę, jest gotowy na porządne role i chce szturmować polskie kino - wyznał w rozmowie dla Super Express tv.
Patryk marzy o szturmowaniu i to dosłownym, gdyż okazuje się, że jego wielkim marzeniem jest zagrać w filmie akcji! - Ja zawsze czułem, że mam pociąg do kina akcji. Jakieś filmy wojenne. Czuję, że chciałbym zagrać jakiegoś młodego powstańca - zdradza aktor. Czyżby Pniewski zauważył pewien trend, który pojawił się w polskiej kinematografii po zmianie władzy i chce wykorzystać go do zrobienia kariery?
Nadawałby się na Żołnierza Wyklętego?
Zobacz: Patryk Pniewski uniknął ataku terrorystycznego bo... miał kaca