- Lubię kapliczki. W Sienkiewiczówce jest jedna ku czci Jana Pawła II, ale nie chodzę do kościoła. Pan Bóg ma niedobre okulary. Źle przez nie widzi, skoro pozwala, żeby cierpiały małe dzieci. I zwierzęta. W moim domu zawsze żyła, i tak jest do dziś, gromadka uratowanych od śmierci psów i kotów. Pies ma czyste serce. Nie zdradzi, nie okłamie, nie oczerni. Ale ja się modlę, proszę pani. Najlepszą modlitwą jest praca. Ubóstwiam pracować. To moja pasja - powiedziała Sienkiewicz w jednym z wywiadów. Aktorka, która odwróciła się od Boga chciała mieć świecki pogrzeb. Jej ostatnią wolę spełnił jej bratanek, muzyk Kuba Sienkiewicz (56 l.), który zajął się organizacją uroczystości.
Zobacz też: Jarosław Bieniuk wspomina Danutę Szaflarską i Annę Przybylską