Pojednania nie będzie, bo mąż zdradził Marylę? [ZDJĘCIA]

2016-12-16 3:00

Maryla Rodowicz początkowo miała nadzieję, że jej małżeństwo z Andrzejem Dużyńskim na nowo odżyje, a ukochany wróci do domu na święta Bożego Narodzenia. Niestety, tak się nie stanie. Królowa estrady zdradziła bowiem, że nie będzie już ratowała swojego związku. Na światło dzienne wyszły bowiem nowe fakty. Gwiazda zasugerowała, że mąż ją zdradził.

- Nie chcę walczyć. Słyszę, że zdarzają się związki, w których - jak to się mówi - mąż idzie w szkodę, potem wraca, a żona go przyjmuje, wybacza mu, wracają do siebie. Ja nie umiałabym tak jak owe kobiety przyjąć męża i udawać, że nic się nie stało. Mam inną naturę. Ale wiem, że nie będzie mi łatwo, bo już nie jest łatwo - powiedziała Rodowicz w wywiadzie dla "Zwierciadła". Piosenkarka dała tym samym do zrozumienia, że mąż, który wyprowadził się od niej pół roku temu, ma inną kobietę.

Rodowicz, która z Dużyńskim przeżyła ponad trzydzieści lat, nie wyklucza, że może kiedyś uda im się dojść do porozumienia i rozwód nie będzie konieczny. Nie nastąpi to jednak szybko. - Owszem, lubię być sama, ale nie wiem, jak będzie za miesiąc, za rok. Łączy nas w końcu kawał wspólnego życia. A poza tym - trzeba się pilnować, żeby nie spaść ze schodów (śmiech). Przypomniała mi się anegdota o kobiecie, która mieszkając sama, bała się, że kiedy coś się jej stanie, to zjedzą ją dwa jej owczarki, a ludzie dowiedzą się o tym dopiero, kiedy krew zacznie przeciekać do sąsiadów. Wprawdzie nie mam owczarków, tylko dwa koty, ale bardzo uważnie chodzę (śmiech) - śmieje się. Przyznaje jednak, że przyszłość może przynieść różne rozwiązania.

Zobacz także: Prowokacja zespołu Kryzys na koncercie w TVP

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki