Maserak oskarżony: miał wyzywać policjantów i grozić, że ich pozwalnia!

2013-10-10 18:05

Rafał Maserak (29. l) to przestępca - tak przynajmniej uważa toruńska prokuratura. Przesłała wczoraj do sądu akt oskarżenia. Tancerzowi znanemu z programu „Taniec z Gwiazdami” za obrażanie po pijanemu policjantów na służbie grozi rok więzienia. Jak ich nazwał?

- Przesłaliśmy do sądu rejonowego akt oskarżenia przeciwko Rafałowi M. - mówi prokurator Mariusz Rosiński, szef prokuratury rejonowej Toruń Centrum-Zachód. - Został oskarżony z artykułu 226 paragraf jeden kodeksu karnego. Kodeks karny przewiduje za to karę grzywny lub karę roku pozbawienia wolności - dodaje prokurator.

Zobacz: Maserak: Nie rzucę tańca dla piłki nożnej

W czerwcu władze Torunia zaprosiły tancerza, aby swoją obecnością rozjaśnił obchody dni miasta Kopernika. Maserak najpierw bawił się na toruńskiej starówce. Po zamknięciu lokalu wraz ze znajomymi przeniósł się do jednego z mieszkań przy ulicy Zbożowej w Toruniu. Było w nim tak głośno, że sąsiedzi musieli nad ranem wezwać policję.

W stronę interweniujących funkcjonariuszy miały polecieć wyzwiska i groźby z ust pijanego gwiazdora. Ponoć tancerz był tak krewki, że konieczne było użycie gazu łzawiącego. Wszystko skończyło się na policyjnym dołku.

Co krzyczał? Jak donosi portal gazeta.pl, miał zwymyślać funkcjonariuszy "wulgarnym odpowiednikiem nazwy męskiego przyrodzenia". Miał też odgrażać się, że nie wiedzą z kim mają do czynienia i ich pozwalnia.

Czytaj: Maserak: Na zakwasy najlepsze zimne piwo

Rafał po incydencie zapewniał, że jest niewinny i został w całą sprawę wrobiony.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki