Super Express przedstawia: Krzysztof Rutkowski Junior

2013-08-10 10:29

Pięć miesięcy, 300 gramów wagi i rączka choć mała, to śmiało wyciągnięta do przodu, jakby sięgała po rewolwer. Syn Krzysztofa Rutkowskiego (53 l.) i Mai Plich (28 l.) rośnie jak na drożdżach. Przyjdzie na świat 27 grudnia. - To będzie nowy płatny rewolwerowiec, który zrobi porządek w tym kraju! - zapowiada dumny ojciec.

Kiedy Krzysztof Rutkowski (53 l.) spojrzał na zdjęcie USG i zobaczył małą rączkę swego syna, to choć jest najsłynniejszym polskim twardzielem, poczuł, jak ściska mu się serce, a świat wywraca do góry nogami. - To będzie Krzysztof Rutkowski junior - wyszeptał do ukochanej Mai Plich (28 l.). - Ta rączka układa się, jakby miała chwycić pistolet! - dodał wzruszony. On, król życia otoczony wianuszkiem pięknych kobiet, żyjący szybko i niebezpiecznie, nagle poczuł, że chce się zmienić.

- Jestem już nowym Krzysztofem Rutkowskim - wyznaje. - Żyłem na luzie. Cała Polska to wie... Basen, kobiety, których miałem ze sto, szynka parmeńska sprowadzana specjalnie z Hiszpanii. Koniec z baletami, ustatkuję się! - przyrzeka wpatrzony w rosnącego w łonie ukochanej następcę. Bo że to będzie następca, nie ma najmniejszych wątpliwości. - Spłodziłem go przecież w swoje urodziny, 6 kwietnia - wyznaje Rutkowski. - Czy zostanie sławnym detektywem? Na pewno! Wychowam go na niezależnego, niezłomnego patriotę. Ojcem będę opiekuńczym, doskonałym. Nigdy nie zostawię Mai i Juniora - mówi stanowczo. Dziecko urodzi się 27 grudnia w Łodzi lub Edynburgu. Do tego czasu para chce znaleźć nowy dom, gdzie uwije rodzinne gniazdko.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki