Syn Violetty Villas zbuduje mamie muzeum

2013-07-26 4:45

Sprawa dotycząca spadku po Violetcie Villas (†73 l.) ma zakończyć się w tym roku, przynajmniej wiele na to wskazuje. I jeśli wszystko pójdzie po myśli jedynego syna piosenkarki, w domu artystki powstanie muzeum. - Należy się mamie i ludziom - mówi Krzysztof Gospodarek (57 l.), syn zmarłej gwiazdy.

- Myślę, że w tym roku zakończy się w sądzie sprawa dotycząca spadku - mówi pan Krzysztof w rozmowie z "Super Expressem" i zapewnia, że szanse są naprawdę duże. Liczy, że odzyska dom mamy. Violetta Villas w zamian za dożywotnią opiekę cały majątek przepisała na swoją opiekunkę Elżbietę B. Przy okazji wydziedziczyła rodzinę, a ta się z tym nie zgadza.

>>> Violetta Villas nawiedza we śnie swoją opiekunkę!

- Nie mogę nic więcej zdradzić - mówił syn, gdy zapytaliśmy go, jakie w sądzie padają argumenty. Ale mogą być takie, że Villas nie była świadoma tego, co podpisuje oraz że opiekunka nie wywiązała się z umowy (toczy się przeciwko niej inny proces w Kłodzku o znęcanie się nad gwiazdą).

Dom Villas w Lewinie Kłodzkim będzie muzeum

 

Majątek piosenkarki to niecały milion złotych, ale nie o pieniądze tu chodzi. Ważny jest dom w Lewinie Kłodzkim, w którym mieszkała. Syn przyznaje, że to miejsce ma dla niego wielką wartość sentymentalną. Chce z pomocą ludzi dobrej woli odrestaurować zniszczoną rodzinną willę.

- Jeśli odzyskam dom, to bardzo chciałbym tam zrobić muzeum mamy. Należy się mamie i ludziom. Ciągle tam ktoś podjeżdża, by zobaczyć dom, kuracjusze, ludzie młodzi... - mówi Gospodarek.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki