Orły są nazywane polskimi Oscarami. Nic dziwnego, że największe gwiazdy naszego kina chciały w ten wieczór wyglądać naprawdę wyjątkowo. Wiele pań pokazało się na czerwonym dywanie w naprawdę niesamowitych stylizacjach.
Niektóre wzbudziły prawdziwy zachwyt. Najbardziej komplementowaną gwiazdą była Małgosia Kożuchowska (46 l.). W czarnej sukience z tiulowym dołem odkrywała dokładnie tyle, ile trzeba, żeby pobudzić męską wyobraźnię. Izabela Kuna (47 l.) z kolei postawiła na dekolt. Dużym zaskoczeniem była kreacja Weroniki Rosati (33 l.). Aktorka wyjątkowo zrezygnowała z ulubionej czerni. Uwodziła błękitną sukienką, która zalotnie odsłaniała zgrabne nogi.