Warsaw Shore - Ekipa z Warszawy: musimy k... zrobić taki czad, żeby im k... pokazać [Cytaty]

2013-11-11 5:54

Pierwszą imprezę na wizji ekipa z Warszawy ma już za sobą. Była wódka, nieudany seks i pierwsze kłótnie. Następne MTV Warsaw Shore - Ekipa z Warszawy w następną niedzielę.

Trybson: - Musimy zrobić k... taki czad, żeby k... im pokazać, że Polska ma pierd..., że inne ekipy się do nas k... nie umywają - wyjaśnił wszystkim uczestnikom swój pomysł na przebieg show.

O sobie mówi, że jest "ostrym dzikiem, przy którym wszystkie świnie krzyczą".

Do Ani Małej: - Widzimy się k... sześć godzin, a ty k... twierdzisz, że mnie znasz?

Wojtek: - Na pewno nie będziemy zamulali tutaj. Jesteśmy tutaj, żeby robić show, a nie siedzieć.

Ewelina: - Nie obczajam k... tych dziewczyn, nie? Tej całej Elizy, tej całej małej k... nie wiem czego. Generalnie czuję, że będzie z nimi spina. Ja myślałam, że ona ogarnięta jest, a ona hi hi hi, ha ha ha. Co ona k... jakaś Jola Rutowicz?

Paweł: Lubisz niegrzecznych dżentelmenów? Taki będę dla ciebie. (...)Dopóki jej nie zaliczę, kawałek nieba jej uchylę. O seksie: Zaliczyłem, ale tak na siłę. Tak jadę, jadę jadę, ale myślę o innych, o Pameli Anderson, Jenie Jameson, jadę, ale nic nie mogłem.

Ania Mała: Trybson, jak będzie w porządku, jak będzie się zachowywał jak facet, a nie jak dzieciak, to ja nie mówię k..., że się nic nie stanie.

Mariusz: Nie wiem co się wczoraj działo, bo odcięło mnie szybko. Piłem, piłem, piłem, nie czułem nic, a potem bum!

ZOBACZ TEŻ: Warsaw Shore Ekipa z Warszawy: co to za ekipa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki