Wiśniewski zazdrosny o karierę żony

Ania przybrała pseudonim artystyczny Aniqa i wydała własną płytę (czytaj Żona Wiśniewskiego poszła na swoje). Na konferencji prasowej pojawiła się bez sławnego męża, co jednoznacznie wskazywało na to, że artystka zamierza odciąż się od kiczowatego wizerunku "Ich Troje". Zapytana przez "Życie na gorąco", co o jej autorskim krążku myśli Michał, odpowiedziała:

- Wiele rzeczy mu się w niej podoba, wiele zrobiłby inaczej. Michał myśli innymi kategoriami. On lubi rzeczy duże, spektakularne - wyznała Ania.

Mimo tego, że lider "Ich Troje" zaakceptował projekt Ani, nie czuje się jednak zbyt dobrze z myślą, że przez jej nową pracę został odstawiony na boczny tor.

- Michał jest trochę zazdrosny, może nie o karierę, ale o czas, którego mu teraz za bardzo nie poświęcam - dodała w wywiadzie piosenkarka.

Wcale się nie dziwimy, że Wiśniewskiemu jest przykro. Gdyby nie nazwisko, znajomości i kontakty męża w showbiznesie Ani nie byłoby tak łatwo...