Abp Tadeusz Gocłowski

i

Autor: Piotr Bławicki

Abp Gocłowski: Wielki Czwartek dniem miłości Boga do człowieka

2016-03-24 3:00

Abp Tadeusz Gocłowski w rozmowie z ,,Super Expressem" o Wielkim Czwartku:

"Super Express": - Wielki Czwartek rozpoczyna Triduum Paschalne. Co jest najważniejsze w tym święcie obchodzonym przez chrześcijan?

Abp Tadeusz Gocłowski: - Dla mnie najważniejszą sprawą w Wielki Czwartek jest obmycie nóg. Chrystus, który ukochał nas do końca, w dniu poprzedzającym jego mękę i śmierć mył nogi uczniom. Oni nie zdawali sobie sprawę z tego, co się będzie działo. Umycie nóg uczniom jest wielkim symbolem humanizmu chrześcijańskiego, który jest istotą tej religii. Dla nas, chrześcijan, jest bardzo istotne, co się działo w Wielki Czwartek. Ustanowiono wtedy dwa wielkie sakramenty: Eucharystię i kapłaństwo. Z jednej strony dziękujemy Panu Bogu za Eucharystię, która jest uobecnieniem w sposób bezkrwawy ofiary krzyżowej Chrystusa. Z drugiej strony dziękujemy za kapłaństwo, które zostało powołane po to, żeby kontynuować zbawczą misję Jezusa Chrystusa.

- Dlatego Wielki Czwartek nazywany jest wielkim świętem kapłaństwa.

- Wielki Czwartek jest świętem wartości. Kapłaństwo jest służbą dla każdego człowieka - zwłaszcza ubogiego i cierpiącego. Kapłan spełnia ważne obowiązki posługi, kontynuując zbawczą misję Jezusa Chrystusa.

- Jak możemy przełożyć symbolikę Wielkiego Czwartku na czasy współczesne?

- Nasza epoka jest trudna. Próbuje się zanegować godność człowieka. Wielki Czwartek jest gestem Boga w stosunku do człowieka. Obmywanie nóg jest pochyleniem się nad godnością człowieka. Teraz liczy się ideologia, która rodzi terroryzm. Samobójcy nie tylko dokonują zniszczenia samych siebie, ale również niszczą środowisko. Oni nie znają ludzi, których zabijają. W Polsce problemem jest skłócenie społeczeństwa, nie tylko na tle politycznym. Wielki Czwartek jest dniem miłości Boga do człowieka, ale również miłości człowieka do człowieka. Dlatego w kontekście Wielkiego Czwartku akcent położony na godność człowieka i na umiejętność współżycia między ludźmi, która jest podstawową sprawą i zadaniem, jakie stoi przed nami.

Zobacz także: Sławomir Jastrzębowski: Nie panikujmy, oni nas przecież tylko mordują