Adrian Zandberg, partia Razem

i

Autor: Piotr Grzybowski Adrian Zandberg, partia Razem

Adrian Zandberg: Dwie twarze ministra Jakiego

2017-08-12 4:00

Poznałem ich rok temu. Pod siedzibę ministerstwa przyjechały wtedy całe wsie. Obok starszych pań w ludowych strojach stali wkurzeni młodzi. Wszyscy protestowali przeciw włączeniu ich gminy do Opola. Mieszkańcy podopolskich wsi potraktowali poważnie obietnicę, że PiS będzie słuchać zwykłych ludzi.

Zrobili konsultacje, w których ponad 90 proc. zagłosowało przeciw połknięciu ich małej ojczyzny przez Opole. Pojechali z tymi wynikami do Warszawy. Na miejscu zobaczyli, jak PiS rozumie dialog z obywatelami - nikt nawet nie wyszedł do protestujących. Za to minister Patryk Jaki obraził ich w mediach, oskarżając o... sfałszowanie wyniku konsultacji.

Sołtyska Czarnowąsów, pani Krystyna Pietrek, uznała, że nie puści tego płazem. W końcu to ona organizowała te konsultacje, czyli to ją minister oskarżył o oszustwo. Jesienią zeszłego roku pozwała więc Patryka Jakiego do sądu.

Jak zareagował pan minister? Przeprosił? Zaproponował ugodę? A może przedstawił twarde dowody, uzasadniające tak poważne oskarżenie? Nie. Po prostu nie stawił się w sądzie. Wiceszef resortu sprawiedliwości myśli chyba, że składanie zeznań jest poniżej jego godności. Pełnomocnik Jakiego odwleka proces. Twierdzi, że sąd nie ma prawa żądać zeznań od jego klienta. Sołtyska dowiedziała się też, że bezpodstawne oskarżenie o oszustwo zostało wygłoszone... w ramach obowiązków poselskich. Mocny w gębie pan minister chowa się za immunitetem. To po prostu nieprzyzwoite. Immunitet ma chronić posłów opozycji przed prześladowaniem ze strony władzy. Patryk Jaki korzysta z niego, by z ministerialnego fotela bezkarnie obrażać zwykłych obywateli. W telewizji Patryk Jaki domaga się, żeby Hanna Gronkiewicz-Waltz zeznawała przed komisją ds. reprywatyzacji. Słusznie! Mówi, że polityk nie powinien uchylać się od odpowiedzialności. Brawo! Szkoda tylko, że kiedy gaśnie światło kamer, pan minister sam robi dokładnie na odwrót. Jednego dnia krytykuje w mediach "sędziowską kastę nadludzi", a następnego - sam chce stać ponad prawem. Naprawdę sądzi Pan, panie ministrze, że nikt nie zauważy tej obłudy? Rząd twierdzi, że sądy uzdrowi tylko oddanie pełni władzy nad nimi politykom. Tylko co powstrzyma wtedy Patryka Jakiego przed wpływaniem na wyrok we własnej sprawie? Już wiemy, że nie będą to ani umiar, ani przyzwoitość.

Zobacz: TOMASZ WALCZAK VIDEOBLOG: Antoni Macierewicz kontra Andrzej Duda

Przeczytaj też: Prof. Piotr Wawrzyk: Komisja Europejska chce obalić polski rząd

Polecamy: Sławomir Jastrzębowski: Tej opozycji to chyba trzeba zacząć doradzać