Grzegorz Długi

i

Autor: Jan Bielecki

Grzegorz Długi o konsultacjach z prezydentem: To nie jest reforma

2017-09-15 4:00

Parlamentarzyści komentują przeprowadzone przez Andrzeja Dudę konsultacje w sprawie reformy sądownictwa. Grzegorz Długi, poseł Kukiz'15, w rozmowie z "Super Expressem"

"Super Express": - Jesteście zadowoleni z efektów spotkania z Andrzejem Dudą?

Grzegorz Długi: - Każda forma kontaktów i konsultacji jest dobra, więc cieszymy się, że pan prezydent również dostrzegł taką potrzebę. Nie jest to rewolucja, ale jest to postęp. Prezydent przedstawił założenia swoich projektów, a następnie my zaprezentowaliśmy własne. Przy czym zaznaczam, że nie traktujemy tych dwóch ustaw jako reformy wymiaru sprawiedliwości.

- Ale jak to? Przecież i PiS, i prezydent zapowiadali właśnie reformę.

- Wymiar sprawiedliwości to rzecz o wiele szersza niż tylko Sąd Najwyższy i KRS. A najbardziej potrzebuje reform w miejscach, w których styka się z obywatelem.

- Co Kukiz'15 zaproponowałby jako prawdziwą reformę wymiaru sprawiedliwości?

- Cały czas powtarzamy, że podstawową kwestią jest wprowadzenie instytucji sędziego pokoju. Dlatego z satysfakcją patrzymy, gdy inne ugrupowania polityczne też zaczynają podejmować ten postulat.

- Dlaczego chcecie sędziów pokoju?

- Bo to sędziowie pochodzący z nadania społecznego, którzy rozstrzygaliby wszystkie drobniejsze sprawy - zarówno karne, jak i cywilne. Robiliby to w ludzki sposób, tak by człowiek rozumiał, co sędzia do niego mówi. By przedstawiając swoje stanowisko i argumenty, mógł się posługiwać normalnym, codziennym językiem - a nie skomplikowanym językiem prawniczym. Wprowadzenie takiej instytucji pozwoliłoby na załatwienie 30-40 proc. spraw toczących się w polskich sądach i w ten sposób "odkorkowałoby" system sądowniczy. Dzięki temu sędziowie sądów powszechnych mieliby więcej czasu na zajęcie się pozostałymi sprawami i wzrosłaby jakość orzecznictwa oraz skrócił czas trwania postępowań.

- Jak prezydent ustosunkował się do tej propozycji?

- I tu mam bardzo dobrą wiadomość! Pan prezydent powiedział wprost i bardzo wyraźnie, że popiera tę koncepcję.

- Powiedzieć "popieram", a powiedzieć "wprowadzę" to dwie różne rzeczy.

- Oczywiście, ale nie musi tego robić prezydent w ramach przysługującej mu inicjatywy ustawodawczej. Mamy nadzieję, że uda nam się przekonać do tego pomysłu inne ugrupowania i załatwimy to po prostu w Sejmie. Natomiast polityczne poparcie prezydenta jest istotne.

Reforma sądownictwa! Będzie szybciej i taniej?

Profesor Michał Królikowski o zmianach w prawie: Ta reforma przyspieszy sprawy w sądach

Kosztowna reforma Jarosława. Wracają sądy rejonowe

Tomasz Walczak VIDEOBLOG: Dymisja Beaty Szydło, Jarosław Kaczyński premierem?