Łukasz Warzecha

i

Autor: Andrzej Lange

Łukasz Warzecha: Przestawianie klocków na mapie

2017-02-03 3:00

Sytuacja znów do bólu przewidywalna: PiS wymyśla rozwiązanie, które ma służyć wyborczemu zwycięstwu, w tym wypadku w Warszawie, i zapewne je przegłosuje, bo może. Zgodnie z niegdysiejszą radą Stefana Niesiołowskiego - wygrali wybory i mogą sobie przegłosować wszystko. Opozycja totalna pomstuje, że to zamach na państwo, miasto, obywateli - na wszystko. I tak to się kręci. Trochę nudno.

Sam pomysł stworzenia warszawskiej metropolii nie musi być zły. Każdy, kto mieszka w okolicznych miejscowościach wie, jak ciężko przebiega współpraca z miastem stołecznym, którego zainteresowanie stanem dróg czy komunikacją kończy się często jak nożem uciął właśnie na granicy miasta. Stworzenie wielkiego powiatu warszawskiego może pomóc w koordynacji zadań czy sprzyjać bardziej równomiernemu rozłożeniu środków. Wszystko to zgoda.

Tylko że politycy, którzy traktują obywateli poważnie, jeśli zamierzają zaproponować tak gigantyczne przekształcenie organizacyjne, solidnie by się do niego przygotowali. Projekt tego typu powinny poprzedzić wnikliwe analizy, prace ekspertów, a przede wszystkim konsultacje z zainteresowanymi. Dopiero wtedy można by proponować gotową rozwiązania. I, co ważne, trzeba by przedstawić profesjonalnie przygotowaną ocenę skutków regulacji (OSR).

I tu jest pies pogrzebany - nic z tych rzeczy się nie wydarzyło, nie było żadnych analiz i konsultacji, projekt pojawił się nagle znikąd jako poselski, a projekty poselskie, w przeciwieństwie do rządowych, OSR mieć nie muszą. Oczywiście OSR można stworzyć mimo braku wymogu prawnego - nikt nie zabrania grupie posłów dołączyć, oprócz uzasadnienia, takiego studium. Jednak z takiej OSR mogą wyniknąć różne nieciekawe dla projektodawców wnioski. I dlatego - gdy jakiś pomysł jest ryzykowny, brakuje mu dobrego merytorycznego uzasadnienia, a z politycznej kalkulacji wynika, że trzeba go przepchnąć szybko - wrzuca się go do Sejmu nie jako rządowy, ale poselski właśnie. Dokładnie tak jak jest z projektem dotyczącym Warszawy.

I to jest w całej tej sprawie najbardziej bulwersujące: że politycy kolejny raz chcą sobie urządzić państwo pod swoje wyborcze zapotrzebowanie, przestawiając obywateli jak klocki. Te klocki, drodzy politycy, potrafią się odgryźć. Pamiętajcie o tym. Platforma swego czasu zapomniała.

Zobacz: Zbigniew Ziobro w WIĘC JAK: Państwo powinno przejmować majątki przestępców