Maciej Hamankiewicz: Na rynku będzie więcej niedouczonych lekarzy

2010-10-16 16:30

Przyjęty przez rząd pakiet ustaw zdrowotnych oceniają eksperci. Dziś rozmowa z Maciejem Hamankiewiczem, prezesem Naczelnej Izby Lekarskiej. Dr Hamankiewicz uważa, że nowe zapisy ustawy o zawodzie lekarza, a w tym skrócenie studiów medycznych, spowodują obniżenie jakości usług medycznych. Krytykuje również feudalny system, w którym tkwi środowisko lekarskie.

"Super Express": - Co w przyjętym pakiecie ustaw zdrowotnych wzbudza największą krytykę?

Dr Maciej Hamankiewicz: - Zmiany w ustawie o zawodzie lekarza prowadzą do skrócenia czasu studiów. Efektem będzie niedouczenie nowych kadr medycznych. Problem pogłębi się przez zniesienie stażu zawodowego. Na tym nie koniec - zniesienie egzaminu lekarskiego narazi pacjentów na kontakt z niedouczonymi "lekarzami". Teraz 5 proc. absolwentów uczelni medycznych, mimo wielokrotnych prób, nie potrafi zdać tego egzaminu. W przypadku lekarzy spoza UE, którzy chcą wykonywać swój zawód w Polsce, odsetek ten sięga kilkudziesięciu procent.

Przeczytaj koniecznie: Rewolucja w kształceniu lekarzy. Ministerstwo Zdrowia szykuje zmiany

- Czyli w przychodniach i szpitalach pojawi się trochę konowałów...

- Decyzją rządu zostaje zniesiona ostatnia bariera, która chroniła przed nimi pacjentów. Likwidacja egzaminu to wyraz dbałości o liczbę lekarzy z zamknięciem oczu na ich jakość. Należy tak zmienić organizację ochrony zdrowia, żeby ci, którzy są w tej chwili na rynku lekarskim, mogli dobrze wykonywać swój zawód - trzeba ich obudować służbami medycznymi. Wówczas nie będzie potrzeba dużo lekarzy, ale będą bardzo dobrzy.

- Mówi się o feudalnym systemie w środowisku lekarskim. Może pomysły ustawodawcy zapobiegną przynajmniej temu zjawisku?

- Osoby na stażu dostają taką samą pensję w całej Polsce, a egzamin stanowi doskonałą broń przeciwko nepotyzmowi. Teraz sięgnie on zenitu.

- Służba zdrowia zostanie prywatna czy zmierza w stronę komercjalizacji?

- Ta ustawa jest napisana mętnym językiem. Obawiamy się, że system komercjalizacji - przy ciągle zbyt niskich nakładach na ochronę zdrowia - skończy się prywatyzacją, a to z kolei utrudni dostęp do usług medycznych ludziom niewystarczająco zamożnym, tym bardziej że koszyk świadczeń podstawowych jest ciągle niedookreślony.

Maciej Hamankiewicz

Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej

Patrz też: Warszawa: Upił się, okradł szpital i chciał być lekarzem!