Mateusz Zardzewiały

i

Autor: Andrzej Lange Mateusz Zardzewiały

Mateusz Zardzewiały: Ćpajmy więc wszyscy!

2017-05-26 4:00

Podobno statystyka jest jak bikini - pokazuje wiele, ale to, co najważniejsze, i tak pozostaje w ukryciu. I choć trudno się z tym poglądem nie zgodzić, to jednak - chcąc nie chcąc - czasem trzeba się tą nieszczęsną statystyką posłużyć, by wyjaśnić sobie to i owo.

A ostatnio jest co wyjaśniać. Na przykład zjawisko terroryzmu. Problem niezwykle złożony, warunkowany przez wiele czynników - no po prostu trudny do przestawienia w sposób zero-jedynkowy. Niemniej polaryzacja życia społeczno-politycznego poniekąd wymusza na politykach i liderach opinii publicznej jasne komunikaty, a nie wnikliwe analizy zachodzących zjawisk.

Dlatego wielu dało się uwieść tej pokusie i teraz upraszczają. Ostatnio wykorzystując do tego celu również dane statystyczne. I tak po kolejnym zamachu islamskiego terrorysty, jaki miał miejsce w Manchesterze, pojawiło się wiele głosów zwracających uwagę na fakt, że przecież w latach 70. i 80. zamachów było więcej. I nie stali za nimi muzułmanie, tylko terroryści z IRA i ETA. No nie, naprawdę, to wspaniała wiadomość! Amfetamina też jest o wiele mniej śmiercionośna od heroiny, ale to nadal nie znaczy, że powinniśmy zacząć ją masowo ćpać.

Podobnie jest z wielokrotnie powtarzanym (i prawdziwym) argumentem mówiącym o tym, że przecież nie można wsadzać wszystkich wyznawców Allaha do jednego worka. No tak, nie można. Ale - skoro już bawimy się w statystki - nie można też odmówić racji tym, którzy zwracają uwagę, że choć "nie każdy muzułmanin jest terrorystą, to każdy terrorysta jest muzułmaninem".

Dlatego wszystkie strony sporu powinny oszczędnie dysponować pozbawionymi wyjaśnień danymi liczbowymi. Bo przecież wychodząc z psem na spacer, to statystycznie mam trzy nogi.

Zobacz: Borys Budka o tragedii na wrocławskim komisariacie: PiS krył sprawę śmierci Igora S.?