Miriam Shaded: To jak wziąć w swoje ręce odbezpieczony granat!

"Super Express": - Jak poinformował "The Times", Polska i Węgry mogą zostać ukarane finansowo przez Komisję Europejską za nieprzyjęcie narzuconych kwot uchodźców. Kary finansowe mają być olbrzymie. Czy polski rząd powinien ustąpić, czy może jednak twardo się postawić?

Miriam Shaded: - Zdecydowanie druga opcja. Europejskie władze nie mają prawa narzucać nam kar. Ich działanie wygląda tak, jakby żądali od nas wzięcia do ręki odbezpieczonego granatu. Ludzie przybywający do Europy absolutnie nie są zweryfikowani, wielu z nich stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Z tym że tu chodzi o ludzkie życie, którego w żaden sposób nie da się wycenić. I rząd polski, niezależnie od kosztów finansowych, ma obowiązek przede wszystkim dbać o bezpieczeństwo, zdrowie i życie własnych obywateli.

- Dlaczego uchodźcy z Bliskiego Wschodu stanowią zagrożenie?

- Przede wszystkim 90 procent tych ludzi to nie są uchodźcy, ale osoby niezweryfikowane, które roszczą sobie prawo do pobytu na terenie Unii Europejskiej, często opłacane z Arabii Saudyjskiej, żeby zasiedlały przez hidżrę Europę, większość tych ludzi to muzułmanie, którzy nie mają pokojowych zamiarów wobec mieszkańców kontynentu.

- Jednak część tych ludzi jest uchodźcami, naprawdę ucieka przed piekłem wojny. Co państwa europejskie powinny robić w tej kwestii?

- Przede wszystkim przerzucić weryfikację do ambasad. Ludziom, którzy naprawdę są uchodźcami, dużo łatwiej jest aplikować właśnie przez ambasady. Teraz jest tak, że prawdziwi uchodźcy, chrześcijanie czy jazydzi, idąc do bliskowschodniej ambasady europejskiego państwa, muszą złożyć wniosek o wizę pracowniczą lub studencką. I wizy te są odrzucane z uwagi na brak celu, bo rzeczywistym celem jest ucieczka przed wojną. To absurd i trzeba to zmienić. Bo inaczej skazuje się tych ludzi na cierpienie lub śmierć. Należy uprościć procedury i w pierwszej kolejności przyjmowani być powinni chrześcijanie, jazydzi lub ateiści, bo nie są wychowani w nienawiści do kultury europejskiej. Choć ateistów już tam prawie nie ma, bo oni w większości zostali wymordowani w pierwszej kolejności.

ZOBACZ: Jarosław Kuźniar szydzi z Polaków