Opinie. Zdaniem Naczelnego. Sławomir Jastrzębowski: "Super Express" nie jest od przebaczania zbrodniarzom

2014-12-10 3:00

Życie publiczne i całe społeczeństwo może być zatruwane, niszczone na wiele różnych sposobów. Jeden z najgorszych, najgroźniejszych to brak sprawiedliwości, to przyzwolenie na bezkarność zbrodniarzy.

Takiego przyzwolenia nie ma i nie będzie. "Super Express" nigdy nie zgodzi się na to, żeby zbrodniarze mogli spać spokojnie. Przestępcy tacy jak choćby generał Czesław Kiszczak, człowiek o sumieniu czerwonym od krwi Polaków, powinni być osądzeni już dawno. To on, jako faktyczny szef Służby Bezpieczeństwa w czasach PRL, odpowiadał za najhaniebniejsze i najbardziej obrzydliwe zbrodnie popełniane na zniewolonym polskim narodzie. W wyniku cudownego dla byłych komunistów aksamitnego przejęcia władzy przez opozycję ten zbrodniarz był nawet wicepremierem w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. Wydawało się, że oprawca Polaków w jakiś zakulisowy sposób zagwarantował sobie bezkarność. Niedoczekanie, zbrodniarzu. Powinieneś przed sądem odpowiedzieć za wszystkie swoje przestępstwa. Powinieneś zostać napiętnowany dla Polaków żyjących tu i teraz, i dla przyszłych pokoleń. Na tym polega fundament wolnych narodów, na sprawiedliwości. Dlatego "Super Express" dzień po dniu udowadniał, publikował zdjęcia pokazujące, że rzekome słabe zdrowie Kiszczaka, które rzekomo nie pozwalało mu na udział w procesach, zalatuje kłamstwem i wykrętem. Pokazywaliśmy fotografie, jak niby chory zbrodniarz cieszył się wspaniałym zdrowiem, pijąc wódkę i bawiąc się żwawo z pieskiem. Wreszcie widzieliśmy go i pokazaliśmy, jak zdrowo i karnie brał udział w pogrzebie innego czerwonego zbrodniarza, Jaruzelskiego. To nasze zdjęcia, to publikacje "Super Expressu" spowodowały, że zbrodniarz został wczoraj przymusowo przewieziony na badania lekarskie, które mają ustalić, czy może stanąć przed sądem. Dodam tu rzecz znaną, przed sądami na świecie stawali, a niektórzy leżeli na łóżkach, zbrodniarze starsi i bardziej od Kiszczaka schorowani. Dlaczego? Żeby się znęcać nad starcami? Nie! W imię sprawiedliwości! Sprawiedliwości, którą jesteśmy winni wszystkim niszczonym, umęczonym i zamordowanym przez podwładnych Kiszczaka. Jesteśmy to winni cichym, wielkim, często bezimiennym polskim bohaterom. W imię sprawiedliwości.

Zobacz też: Sławomir Jastrzębowski: Lekka rozrywka klasy lux [OPINIE SUPER EXPRESS]

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail