Mocne wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie wytršciło też argumenty partii KORWiN, która z kwestii uchodców chciała uczynić główny motyw swojej kampanii. To był też moment, kiedy Kaczyński postanowił w ogóle wejć do wyborczej gry, i ten sukces PiS nie jest sukcesem Andrzeja Dudy i Beaty Szydło, jak było to w kampanii prezydenckiej, ale jest sukcesem Jarosława Kaczyńskiego. Co do wyniku PO, to jest ona ofiarą swojej słabej kampanii wyborczej. Mówiło się, że ta prowadzona przez Bronisława Komorowskiego była kiepska, ale trzeba przyznać, że Ewa Kopacz potrafiła go pobić. Jeli uznać, że poparcie w I turze wyborów prezydenckich było głosowaniem partyjnym, to Platforma potrafiła zejć z poziomu 33 do 23 proc. To spektakularne roztrwonienie poparcia. Co, co mnie w tych wyborach zaskoczyło, to silniejsza niż się wydawało pozycja Kukiza. Sšdzono, że całkowicie roztrwonił poparcie z wyborów prezydenckich, ale okazało się, że nadal ma swój elektorat, który daje mu miejsce w Sejmie.
Zobacz: WYNIKI WYBORÓW. KACZYŃSKI rządzi sam! PiS 39,1 procent głosów! Klęska lewicy