Piotr Andrzejewski

i

Autor: Piotr Kowalczyk

Piotr Andrzejewski: Wybór sędziów może być ważny, ale zawieszony

2015-12-03 20:00

Piotr Andrzejewski, były sędzia Trybunału Stanu komentuje bierzące wydarzenia polityczne.

Trybunał Konstytucyjny ocenia przepis, a nie jego wykonanie. A więc moc sprawcza orzeczenia Trybunału dotyczy tylko i wyłącznie zgodności danego przepisu z prawem. Ocena tego, jak ustawy są wykonywane, należy do sądów powszechnych, Trybunału Stanu i prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, który w myśl Konstytucji RP czuwa nad jej przestrzeganiem. We wczorajszym orzeczeniu Trybunał przyznał, że nie można przyjąć ślubowania od sędziego przed upływem kadencji poprzednika.

Gdyby prezydent Andrzej Duda, jak chciała tego PO, bezzwłocznie odebrał przyrzeczenie od wybranych przez Sejm w październiku kandydatów na sędziów, mielibyśmy sprzecznie z konstytucją nie 15, a 20 sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Z kolei wybór pięciu sędziów dokonany w ostatni poniedziałek można moim zdaniem uznać za wykonany w warunkach zawieszających, czyli ważny stanie się dopiero w momencie złożenia przez danego sędziego przyrzeczenia, ale dopiero po wygaśnięciu kadencji poprzednika. Przyjęcie tej zasady byłoby punktem wyjścia do kompromisu.

Zobacz: Piotr Szumlewicz: Wyraz pogardy dla państwa i prawa