Wideo
Pogoda
Quizy
"Super Express": - Beata Szydło przedstawiła szczegóły programu mieszkaniowego. Podstawowe pytanie - czy wystarczy pieniędzy na jego realizację?
Cezary Grabarczyk: - To jest kosztowny projekt, kosztowna obietnica PiS. W tej chwili nie widać w budżecie środków na jej realizację. Dlatego uważam, że to obietnica bez pokrycia. Jej realizacja będzie najprawdopodobniej przerzucana na samorządy.
- Mieszkania mają być budowane na gruntach należących do Skarbu Państwa. Pojawiają się postulaty, żeby jednak najbardziej atrakcyjne tereny sprzedać po cenie rynkowej i za te pieniądze np. kupić więcej gruntów, w nieco gorszych lokalizacjach.
- Urbaniści zwracają uwagę na to, że miasta nie powinny rozlewać się daleko poza dotychczasowe granice, bo to zwiększa koszty funkcjonowania wspólnot lokalnych - trzeba rozbudowywać sieci wodociągów, kanalizacji, linii energetycznych, budować nowe drogi itd. Dziś pojawia się kluczowe pytanie - czy te grunty Skarbu Państwa znajdują się jeszcze w centrach miast? Nasuwająca się odpowiedź jest taka, że nie ma takich atrakcyjnych lokalizacji.
- Jaki może być wpływ tego programu na rynek nieruchomości w Polsce?
- To wszystko będzie zależało od tego, czy program Mieszkanie plus rzeczywiście ruszy. Dzisiaj słyszymy zapowiedź powołania narodowego operatora - to dodatkowa biurokracja, która będzie pochłaniała znaczną część środków finansowych. PO mówi: potrzebne są mieszkania na wynajem, ale można budować je taniej i rozsądniej. Można wykorzystać na ten cel potencjał drzemiący w oszczędnościach obywateli. Gdybyśmy przywrócili dużą ulgę budowlaną, to zdaniem wielu ekspertów można wybudować dużo nieruchomości na wynajem bez angażowania środków publicznych.
- Jeśli można budować taniej i rozsądniej, dlaczego przez 8 lat rządów PO tego nie robiliście?
- Zaskoczę pana - wie pan, ile mieszkań zostało oddanych do eksploatacji w latach 2008-2015?
- Ile? Niech mnie pan pozytywnie zaskoczy.
- Było to prawie 1,2 mln nowych mieszkań oddanych w ciągu tych 8 lat. Z czego w ramach programów Rodzina na swoim i Mieszkanie dla młodych prawie 250 tys. I to jest skala realnej, potwierdzonej faktami pomocy państwa dla młodych rodzin, które uzyskały własne mieszkanie. 1,2 mln mieszkań! PiS wskazuje, że aby rozwiązać problem mieszkaniowy, potrzeba 1,5 mln nowych mieszkań. To oznacza, że jeśli PiS doprowadzi do powstania takiej liczby nowych mieszkań, jaka powstała w czasie rządów PO-PSL to ten problem zostanie praktycznie rozwiązany. Ja im tego życzę, bo Polacy wciąż potrzebują nowych mieszkań. Ale są już przetarte ścieżki, są pomysły i wystarczy ich nie zepsuć. Jeżeli mieszkanie dla młodych cieszy się powodzeniem do tego stopnia, że już w marcu zostały wyczerpane limity na 2016 rok, to zwiększmy te limity na ten rok i na lata kolejne. PiS odrzuciło te propozycje.
- Z tym, że programy, o których pan wspominał, to było wsparcie dla obywateli, którzy kupowali mieszkania od deweloperów. Natomiast PiS zapowiada coś całkowicie innego - budowę tanich mieszkań na wynajem.
- PO na swojej konwencji programowej też mówiła o mieszkaniach na wynajem - przywróćmy wielką ulgę budowlaną i dzięki temu będą powstawały nowe mieszkania. Nie gdzieś pod lasem, poza granicami miast, ale w atrakcyjnych lokalizacjach w centrach miast, gdzie toczy się życie. To zmniejszy koszty życia, dojazdów do pracy czy szkół.
- Zgodzimy się chyba z tym, że co innego mówić na konwencji o mieszkaniach, a co innego je wybudować.
- Dlatego przywołuję dane - 1,2 mln mieszkań powstało przez 8 lat naszych rządów.
- 1,2 mln mieszkań wybudowanych przez deweloperów...
- Nie tylko. To były mieszkania budowane i przez deweloperów, i mieszkania budowane indywidualnie w budownictwie jednorodzinnym, szeregowym, także budownictwo społeczne, samorządowe.
