Zdzisław Krasnodębski

i

Autor: East News

Prof. Zdzisław Krasnodębski o spotkaniu Szydło z Merkel: Panie na pewno się zaprzyjaźnią

2016-02-13 3:00

Prof. Zdzisław Krasnodębski o spotkaniu Beaty Szydło z Angelą Merkel: "Panie na pewno się zaprzyjaźnią"

"Super Express": - Co przyniesie spotkanie premier Szydło z kanclerz Niemiec Merkel?

Prof. Zdzisław Krasnodębski: - To jest wizyta, dzięki której panie poznają się lepiej. W mediach niemieckich wciąż się mówiło o tym spotkaniu. W trakcie bezpośredniej rozmowy można wyjaśnić wiele nieporozumień, sztucznie kreowanych przez media. Od pewnego czasu niektórym dziennikarzom wydaje się, że relacje Polski z Niemcami doznały zasadniczego uszczerbku, co jest nieprawdą.

- Niemcy akceptują rządy PiS? Nie tęsknią za Tuskiem, który ma dobre relacje z Merkel?

- Nie jest tajemnicą, że funkcję, którą sprawuje Donald Tusk, zawdzięcza w dużej mierze poparciu niemieckiemu. Może spotkanie obu pań będzie początkiem nowej przyjaźni? W relacjach z zachodnim sąsiadem powinniśmy odrzucić szum medialny tworzony często przez ludzi złej woli. Był taki okres, który na szczęście się skończył, kiedy część polityków niemieckich zaczęła ingerować w polskie sprawy wewnętrzne. To minęło po wizycie pani premier Szydło w Parlamencie Europejskim. Najlepszym efektem obecnego spotkania byłoby dalsze uspokojenie atmosfery.

- Ta wizyta jest potrzebna premier Szydło?

- Oczywiście. Na pewno wizyta pani premier nie będzie ostatnim spotkaniem z Angelą Merkel. Wszystkie kraje europejskie ze sobą współpracują. Z Niemcami, bezpośrednim sąsiadem, mamy bardzo ścisłe związki gospodarcze. Nie rozumiem części mediów, które twierdzą, że wizyta odbyła się zbyt późno. Uważam, że jest to właściwy czas. Wcześniej rząd był przede wszystkim zajęty sprawami krajowymi.

- Jak by pan skomentował instalację na karnawałowej paradzie w Düsseldorfie, z Polską pod butem Jarosława Kaczyńskiego?

- Tej sytuacji nie mieszałbym z polityką. My w Polsce powinniśmy być bardziej zdystansowani od takich zjawisk. Polacy mają bardziej finezyjne poczucie humoru niż Niemcy. Oni słynną w Europie z wielu rzeczy, ale nie z dobrej satyry, nie z poczucia humoru i dobrego smaku. Dobre sąsiedztwo oznacza również wyrozumiałość wobec słabości kulturowych partnera.

ZOBACZ: Szydło spotka się z Merkel!