Przemysław Harczuk

i

Autor: "Super Express"

Przemysław Harczuk: Atak na nasze wartości

2017-03-24 3:00

W Londynie po raz kolejny doszło do ataku, zginęli ludzie. Zwyczajni śmiertelnicy, zapewne w domu czekały na nich rodziny, możliwe, że wieczorem mieli oglądać mecz Anglia – Niemcy. Cieszyli się na wieczór w rodzinnym gronie. Kilka miesięcy temu do znacznie większej masakry doszło w Berlinie.

Zginął w niej polski kierowca, którego ciężarówka została porwana i wykorzystana przez terrorystów, którzy wjechali w tłum. Tam również zginęli niewinni ludzie. Na świątecznym jarmarku robili zakupy przed Bożym Narodzeniem. Do rodziny na święta jechał też polski kierowca Tomasz Urban. Zamach w Paryżu w 2015 roku miał miejsce w trakcie meczu piłkarskiego. Bandytom z organizacji terrorystycznych nie chodzi o polityków, „Krzyżowców” jak określają swoich wrogów, ale o zasianie lęku wśród zwyczajnych zjadaczy chleba. Chodzących do restauracji, pubów i knajp, robiących zakupy, oglądających mecze piłkarskie. Mających rodziny: żony i mężów, dzieci. W domu zwierzaki. Myśląc o ofiarach zamachu trudno nie odnieść się do europejskich polityków, którzy w imię fałszywie pojętej tolerancji nie są w stanie jasno określić zagrożenia, ani wymyślić sposobu na to, jak mu zaradzić. To problem powszechny i dotykający całej Europy. Zamknięci w szklanych klatkach brukselscy politycy zajmują się sprawami dla zwykłych śmiertelników kompletnie nieistotnymi. Promowaniem skrajnie lewicowych ideologii, narzucaniem państwom kwot uchodźców, promocją politycznej poprawności. Tymczasem bezpieczeństwo obywateli dla mieszkańców Unii Europejskiej powinno być najważniejsze. Niestety, patrząc na działania doskonale opłacanych najważniejszych ludzi we Wspólnocie wydaje się, że ważniejsze dla nich są kolejne połajanki wobec polskiego, czy węgierskiego rządu, a nie ochrona Europejczyków. I właśnie z braku bezpieczeństwa rodzi się poparcie dla ruchów skrajnych, populistycznych, chcących zakończenia integracji europejskiej. Tymczasem – właśnie powrót do europejskich wartości, wyjście do ludzi, dbałość o wspólne bezpieczeństwo z jednoczesnym uszanowaniem godności poszczególnych państw, jest jedyną szansą na stawienie czoła zagrożeniom.

Zobacz: Dr Wojciech Jabłoński ocenia: PiS traci, bo pokazał prezesa