Sławomir Jastrzębowski

i

Autor: Andrzej Lange

Sławomir Jastrzębowski: Kochany ZNP, zadałem sobie mały trud

2017-03-30 22:34

Związek Nauczycielstwa Polskiego nawołuje do strajków w proteście przeciw planowanej reformie oświaty. No to ja zadałem sobie malutki trud, żeby z internetowej strony ZNP dowiedzieć się, o co chodzi. Powiem bardzo delikatnie: nie do końca zostałem do strajku, jako rodzic, przekonany. Ja wiem, ja wiem, ja wiem: punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.

ZNP obawia się, że reforma, czyli likwidacja gimnazjów, spowoduje utratę pracy wielu nauczycieli, a od tego jest związek, żeby ich chronić. Co prawda rząd zapewnia, że pracy w zasadzie nikt nie będzie tracić, ale ja już na tyle jestem stary i łysy, że do zapewnień rządu w tej kwestii podchodziłbym z pewnym dystansem. Wróćmy jednak do mojego trudu, czyli do tego, czego dowiedziałem się o strajku z internetowej strony ZNP. Dowiedziałem się otóż, że związek boi się zwolnień nauczycieli i że żąda większych zarobków. Obejrzałem też filmik z sympatycznym panem Michałem, który ma synów w wieku: roczek i cztery lata, na którym on młodszego przewija i widać, że jest dobrym, zatroskanym tatą. Okazuje się, że jest też pedagogiem. I on jako pedagog obawia się, że będzie chaos. Że po wprowadzeniu 1 września reformy zapanuje ten chaos, coś jak Godzilla. Może ma rację. Może zapanuje. Ale argument, żeby nie wprowadzać reformy, bo zapanuje chaos, jest leciutko, przepraszam, głupawy. Ja wszystko rozumiem, ja się znam na wywoływaniu emocji i wiem, że ZNP musi czymś straszyć, a chaos jest do straszenia dobry. Do września jest jeszcze trochę czasu, więc może można sporo zrobić, w tym na przykład ZNP, żeby ten chaos jednak nie zapanował. No, ale wtedy trzeba by myśleć pozytywnie. To wszystko jednak nieważne, bo to wszystko polityka. Najważniejsze, mój kochany ZNP, że ja na waszej stronie przy okazji strajku nie znalazłem nic o uczniach. O tym, gdzie jest takiego ucznia dobro. Myślę, że nauczyciele powinni się o ucznia martwić, w tym nawet związkowcy. A powiem Wam, kochani nauczyciele, coś, co wiecie i co wiedzą profesorowie szkół wyższych. Obecny niezreformowany system oświaty produkuje bardzo głupawych rozwiązywaczy testów, takie, przepraszam, stworzenia stawiające ptaszki przy odpowiedziach, a nie uczniów zdolnych do skupienia, wykazania się głębokim myśleniem i umiejętnością przeprowadzenia logicznego wywodu. Dlatego, Szanowni Nauczyciele, upraszam o rozsądek i o umieszczenie w Waszych strajkowych postulatach, gdzieś tam, także uczniów.

Zobacz także: Pawłowicz zarzuca szefowi Komisji Europejskiej ALKOHOLIZM!

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany