Sławomir Jastrzębowski

i

Autor: Marcin Smulczyński

Sławomir Jastrzębowski: Niemcy zaczynają być antyutopią Orwella?

2017-08-23 4:00

W przerażającej antyutopii George'a Orwella "1984" działa Ministerstwo Prawdy, które zmienia nawet przeszłość. Z dnia na dzień niszczone są wszystkie dokumenty dotyczące historii, sojuszy i wrogów, a produkowane nowe, z nową historią, nowymi sojusznikami i nowymi wrogami. Wczorajszy wróg nie tylko jest dzisiejszym sojusznikiem na kartach świeżych podręczników, ale w dodatku wszyscy, ale to wszyscy mają wierzyć, że tak było zawsze. Zawsze.

To jeden z wyrafinowanych sposobów niszczenia przez totalną dyktaturę wolności i indywidualności. O żadnej demokracji nie może być już mowy. Podobne społeczne mechanizmy grozy działały w państwie Stalina, który nienawidził demokracji i niszczył wszystkich, którzy stanęli mu na drodze. Kazał nawet retuszować historyczne zdjęcia, jeśli znajdował się na nich ktoś, kogo później postanowił zamordować. Dłubanie przez państwa w przeszłości i zakłamywanie jej to śmierć wolności, śmierć wolności słowa i śmierć demokracji. To właśnie dzieje się współcześnie w Niemczech. Jestem po wielu wakacyjnych nieoficjalnych rozmowach z niemieckimi turystami. Mówili mi wprost, że jakakolwiek krytyka rządu w sprawie polityki dotyczącej arabskich emigrantów, a nawet próby bronienia własnych dzieci w szkole przed przemocą ze strony arabskich, emigranckich rówieśników kończą się groźbami ze strony urzędników państwowych przyklejenia łatki "rasista używający języka nienawiści". Taka łatka oznacza finansową karę, wyrzucenie z pracy i wilczy bilet. To nie koniec antydemokratycznych absurdów w Niemczech. Tamtejszy sąd - o czym informował "Super Express" - skazał dziennikarza Michaela Stuerzenbergera za to, że opublikował historyczne zdjęcia pokazujące, jak w roku 1941 wielki mufti Jerozolimy Muhammad Amin-al-Husajni przyjacielsko wita się w Berlinie z hitlerowcami. Nienawidząc Żydów, był sprzymierzeńcem Niemców. Niemiecki sąd skazał dziennikarza za publikację tych zdjęć na pół roku więzienia. Sam dziennikarz w rozmowie z nami stwierdził, że we współczesnych Niemczech można krytykować każdą religię oprócz islamu. Czy Niemcy zaczynają być antyutopią Orwella? Wsadzają do więzienia za publikowanie historycznych zdjęć? Manipulują przeszłością? Niszczą wolność słowa, fundament demokracji? Gdzie są Tusk, Juncker, Timermmans, tak bardzo zatroskani o naszą demokrację? Tak ma wyglądać Unia Europejska?

Zobacz: KŁOPOTY Wałęsy - IPN prowadzi przeciw niemu postępowanie karne!

Przeczytaj też: Andrzej Duda zacznie debatować o nowej konstytucji

Polecamy: Biedroń UJAWNIA: "Szantażowali mnie posłowie PiS". Chcieli jego ULEGŁOŚCI