Sławomir Jastrzębowski: Pora się zatrzymać. Chociaż na parę chwil

2010-10-30 8:30

1 listopada na cmentarzach zawsze dopada mnie następująca myśl: dokąd my wszyscy tak się spieszymy? Dokąd? Przez cały rok, każdego dnia pośpiech, pośpiech, pośpiech.

Nieustanna gonitwa i przymus wykonania miliona czynności w jednej chwili sprawia, że tracimy coś bardzo ważnego. To coś po prostu nam umyka. Co? Nie wiem. Każdemu umyka coś innego, więc każdy sam musi odpowiedzieć sobie na to pytanie.

Dzień Wszystkich Świętych sprzyja takim refleksjom. Groby naszych bliskich to miejsce, w którym powinniśmy zatrzymać także nasze myśli. Pozwólmy tym myślom, żeby do nas dotarły. Rzadko kiedy mamy przecież okazję zdać sobie sprawę, że przemijamy. Nieuchronnie. Co po sobie zostawimy? A co nam zostawili nasi bliscy, którzy już od nas odeszli?

Co nam zostawili oprócz poczucia straty i pustki, jakie przesłanie? Może swoim życiem odpowiedzieli już na dręczące nas pytanie - jak żyć? Może w ich minionych już życiorysach tkwią jakieś wskazówki właśnie dla nas. O hierarchii wartości i o tym, że chcąc coraz więcej, nie potrafimy docenić i cieszyć się z tego, kogo wokół siebie mamy. Wszystkich Świętych. Pora się zatrzymać. Chociaż na parę chwil...

Przeczytaj koniecznie: Sławomir Jastrzębowski: Anna Sikora jest ofiarą! Sama nam to powiedziała!