Tadeusz Płużański

i

Autor: Mariusz Grzelak

Tadeusz Płużański: Na urodziny spawacza

2013-06-29 23:21

PRL nie był dyktaturą - tak stwierdził Tadeusz Iwiński, nie uznając równocześnie, że Grzegorz Przemyk został zamordowany "na polecenie najwyższych władz partyjnych i państwowych". Czyli nieszczęśliwy wypadek w normalnym, praworządnym kraju.

A propos tego ostatniego - inne wydawnictwo umieściło jego biogram w "Wielkiej Księdze Patriotów Polskich". Tyle, że publikacja powinna nosić tytuł "Wielka Księga Zdrajców", bo Kuklińskiego przedstawiono tam jako podwójnego agenta (jego współpracę z CIA miały kontrolować komunistyczne specsłużby), a od Amerykanów brał za to pieniądze (choć nie udowodnił mu tego nawet krzywoprzysiężny sąd wojskowy PRL). Wbrew pozorom autorem sylwetki nie jest również wspomniany już Urban.

Jak tak dalej pójdzie, to w wychwalaniu komunistycznej dyktatury prześcigniemy dzisiejszą Rosję, która za mówienie o zbrodniach Armii Czerwonej karze grzywną do 500 tys. rubli (ok. 15,3 tys. dol.) lub pięcioma latami kolonii karnej.

Stan wojenny był sukcesem, który "uratował naród przed ogromną klęską" - to z kolei Czesław Kiszczak, przywódca wojskowej junty, który uważa, że przez historię zostanie zapamiętany dobrze. Maria Kiszczak bez żenady mówi, że mąż to bohater Polski.

90. urodziny Wojciecha Jaruzelskiego

Za chwilę, 6 lipca, 90. urodziny pierwszego junciarza, dyktatora PRL Wojciecha Jaruzelskiego. Będzie świętował w warszawskim hotelu Hyatt na zaproszenie fundacji Aleksandra Kwaśniewskiego "Amicus Europae". Tylko co "spawacz" ma wspólnego z Europą? Wcześniej jubelo-konferencję w Sejmie planowali Miller i Palikot, ale panowie pokłócili się o względy towarzysza generała i - już jednolitofrontowo - przestraszyli blokady narodowców. A ci, jak wiadomo, potrafią dać się we znaki wszelkiej maści "autorytetom". Zresztą z Sejmem wolnej i niepodległej RP "spawacz" ma tyle wspólnego co z Europą. Przecież wolność i niepodległość przez całe swoje życie zwalczał. - Czy tematami konferencji będzie "Pałowanie opozycji" lub "Jak bić, żeby nie było śladów"? - pytał poseł PiS Zbigniew Girzyński.

Towarzysz generał Order Lenina już ma, teraz w Hyatcie otrzyma księgę wdzięczności. Ośmiotomową. Przez wydawcę reklamowaną jako "monumentalne dzieło dotyczące najnowszej historii naszego kraju". Będą tam pisma wybrane jubilata (ciekawe, czy także tekst wprowadzenia stanu wojennego, wnioski o odżydzanie armii albo wyrok sądu III RP, że stał na czele grupy przestępczej o charakterze zbrojnym?). Będą też teksty - alfabetycznie - Gorbaczowa, Kwaśniewskiego, Urbana i Wiatra (seniora). Już nieuzbrojonym okiem widać, że księga przebije "Niezbędnik polityczny lewicy".

Jubelo-konferencję uświetnią paneliści, m.in. Stanisław Ciosek (b. ambasador w Moskwie) i Janusz Reykowski (b. szef analiz KC PZPR). Nad wszystkim czuwa przyjaciel generała płk Gabriel Zmarzliński, który zasłynął znikaniem akt bezpieki i tekstem o Kuklińskim: "Szpiegom nie należy stawiać pomników".