Tomasz Sakiewicz

i

Autor: Piotr Piwowarski

Tomasz Sakiewicz na temat nagrań z ks. Sową: To mafijne historie

2017-06-09 20:16

- Kiedy ks. Sowa zaczyna doradzać zniszczenie "Gazety Polskiej", to jest zdecydowanie gorzej. Dla mnie gorzej, bo być może niektórych by to ucieszyło - komentuje w rozmowie z "Super Expressem" Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej".

"Super Express": - Minister skarbu Włodzimierz Karpiński; rzecznik rządu Paweł Graś i ksiądz Kazimierz Sowa - panowie siedzą razem w restauracji i naradzają się m.in. co do strategii politycznej partii rządzącej. Ksiądz Sowa doradza np., że warto dać jakąś małą nadzieję dla elektoratu wątpiącego. To chyba dobrze, że ksiądz chce nieść nadzieję wątpiącym, prawda?

Tomasz Sakiewicz: - Póki mówimy o nadziei, to tak. Ale kiedy ks. Sowa zaczyna doradzać zniszczenie "Gazety Polskiej", to jest zdecydowanie gorzej. Dla mnie gorzej, bo być może niektórych by to ucieszyło.

- Ale plany się nie powiodły - przetrwaliście. Zauważył pan jakieś próby niszczenia "GP"?

- Tak. Rok 2014 i początek 2015 to były najgorsze lata od tragedii smoleńskiej. Miały wtedy miejsce wzmożone działania urzędów skarbowych i ZUS, które bardzo dobierały się nam do skóry.

- Wracając do samych nagrań - czy ta ciągnąca się już od lat afera taśmowa będzie polską telenowelą?

- Wygląda na to, że nią jest. Ale przecież ujawnione rzeczy nie są drobne. To nie tylko sprawa "Gazety Polskiej", ale też umawianie się przez najwyższych urzędników państwowych w towarzystwie księdza co do tego, jak rozgrywać biskupów przy użyciu pieniędzy państwowych, co też było tam obecne. A rozdawanie w ten sposób stanowisk chyba trudno jest określić inaczej niż jako mafijne. To wszystko są poważne historie.

- Jak pan skomentuje fakt, że na taśmach nagrano osobę duchowną?

- Ksiądz Sowa chyba sam wpakował się w tę historię przez jego bliskie związki z ówczesną władzą. To, co on mówi, poraża. Nigdy w życiu nie miałem osobistego zatargu z księdzem Sową, chyba nigdy go specjalnie w gazecie nie atakowaliśmy, a mówi o nas z taką nienawiścią, jakbyśmy wyrządzili mu Bóg wie jakie krzywdy. I nakłania najwyższych urzędników państwowych do wykończenia naszego środowiska.

Zobacz także: Taśmy ks. Kazimierza Sowy! NOWE nagrania z "Sowa i przyjaciele"!