Tomasz Walczak

i

Autor: Artur Hojny Tomasz Walczak

Tomasz Walczak: Do jakich korzeni powinna wrócić PO?

2016-08-19 4:00

Wzruszające są te perypetie ideowe Platformy Obywatelskiej. Odkąd Grzegorz Schetyna ogłosił konserwatywny zwrot w partii, jego koledzy dwoją się i troją, by udowodnić, że nie zamierzają być pisowskimi talibami. Róża Thun przekonuje, że chce być w PO, która po chrześcijańsku kocha bliźniego, niezależnie od orientacji seksualnej.

Marcin Kierwiński mówi, że jest za związkami partnerskimi, a Platforma chce być "nowoczesną chadecją".

Zamiast jednak skupiać się na budowaniu nowoczesnej wersji chrześcijańskiej demokracji i wciągać na sztandary kwestie światopoglądowe, lepiej by było dla PO, gdyby sięgnęła po chadeckie tradycje. Zwłaszcza niemieckie. Przypomnijmy, że to niemiecka chadecja budowała po wojnie państwo dobrobytu, bazując na stworzonej przez jej wpływowego przedstawiciela Ludwiga Erharda wychodzącej z lewicowych postulatów koncepcji społecznej gospodarki rynkowej. Silnie regulowany kapitalizm i redystrybucja dochodu w postaci państwa opiekuńczego były źródłem Wirtschaftswunder - cudu gospodarczego - który pozwolił powojennym Niemcom stać się jednym z najbogatszych społeczeństw w Europie.

Koncepcję społecznej gospodarki rynkowej mamy zresztą zapisaną w konstytucji - tak drogiej przecież politykom PO. Zamiast odwołać się do tych pięknych chadeckich tradycji, ugrupowanie Grzegorza Schetyny woli powrócić do swoich liberalnych gospodarczo korzeni, idących w przeciwną do pomysłów Erharda stronę. A przecież to liberalizm, który wielu członków PO utwardzało przez całą III RP, doprowadził do tego, że w Polakach przez lata narastała frustracja będąca skutkiem sytuacji materialnej. I to ona pchnęła ich w stronę PiS. Partia ta społeczny gniew potrafiła przekuć w poparcie dla siebie, najpierw przekierowując go na kwestie symboliczne, a od niedawna także ekonomiczne. Stąd polityczny sukces 500 plus. Stąd bankructwo liberalizmu ekonomicznego, w który wierzą już głównie jego beneficjenci.

Realizacja koncepcji społecznej gospodarki rynkowej na wiele lat pozwoliła niemieckiej chadecji zdominować tamtejszą scenę polityczną. Jeśli PO nie zacznie się do tego modelu odwoływać, na kilka kadencji walkowerem może oddać władzę PiS. Tym bardziej że można w tych kwestiach przelicytować partię Kaczyńskiego, która model państwa opiekuńczego traktuje bardzo wybiórczo. Wiele wykluczonych grup społecznych nadal nie może się doczekać zainteresowania ze strony obecnego rządu. Czy doczeka się ze strony PO? Może. W końcu liberalizm to choroba wieku dziecięcego.

Zobacz: Dr Tomasz Bachański-Niepotrzebne uprzedzenia do marihuany