Piątkowe ulewy i wichury były tragiczne w skutkach. Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak informuje o 1683 interwencjach strażaków, którzy usuwali skutki silnego wiatru oraz ulew. W ich wyniku cztery osoby zostały ranne - na trzy osoby spadł konar drzewa lub drzewo, natomiast jedna znajdowała się w samochodzie i najechała na powalone drzewo. Wszystkie te zdarzenia miały miejsce na terenie woj. dolnośląskiego oraz podkarpackiego. - Najwięcej interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru było wczoraj na terenie Małopolski, woj. śląskiego i dolnośląskiego - poinformował rzecznik PSP.
128 interwencji strażaków dotyczyło usuwania skutków intensywnych opadów deszczu. Najwięcej zgłoszeń było w woj. mazowieckim, lubelskim oraz łódzkim. Frątczak uspokaja, że na razie nie ma zagrożenia powodzią.
Zobacz: Wichury szaleją nad Polską! Połamane drzewa, zerwane dachy [ZDJĘCIA]