Przynajmniej dwa i pół, a być może nawet trzy miliardy złotych. Jak ustalił "Super Express", taka kwota może być przeznaczona w przyszłym roku na waloryzację rent i emerytur najstarszych Polaków. To dobra wiadomość dla seniorów, bowiem do tej pory na jej przeprowadzenie miało być przeznaczone zaledwie 940 mln zł, a w tym wariancie świadczenia najuboższych seniorów wzrosłyby o niecałe 5 zł miesięcznie. Teraz podwyżka ma być dużo wyższa.
Jak wynika z naszych informacji, w tej sprawie w ostatnich dniach doszło przynajmniej do dwóch spotkań ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza (34 l.) z szefem resortu finansów Mateuszem Szczurkiem (40 l.). Kosiniak zabiega bowiem o jak największą pulę z przyszłorocznych pieniędzy na pomoc seniorom i niepełnosprawnym. Negocjowany jest m.in. sposób podziału dodatkowych pieniędzy. Rozważane są trzy warianty. Pierwszy zakłada przeprowadzenie podwyższonej o dodatkowe pieniądze waloryzacji procentowej. Drugi to waloryzacja procentowa według wskaźników, jakie będą znane na początku roku, natomiast dodatkowe pieniądze trafiłyby do seniorów w formie specjalnego jednorazowego dodatku. W trzecim wariancie rząd przeprowadziłby waloryzację mieszaną, taką jak w tym roku. Zakładając najbardziej pozytywny scenariusz, w przypadku trzeciej możliwości większość emerytów mogłaby liczyć na podwyżkę w wysokości 30 zł miesięcznie.
Czytaj: Niesiołowski wpadł w SZAŁ: Czuję wstręt do Dziwisza!