Bożena Łojek była prezesem Polskiej Fundacji Katyńskiej, zginęła 10 kwietnia w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. - Bożena była bardzo ciepłą osobą. Między nami było tylko 1,5 roku różnicy, więc dorastaliśmy w jednym tempie - dzieliliśmy pasje i znajomych. Byliśmy trochę jak bliźniaki, rozumieliśmy się bez słów. Nasze drogi były bardzo ze sobą związane. (...)
Jak dziś pamiętam ranek 10 kwietnia 2010 r. Poranna sobotnia krzątanina. Nagle w telewizji usłyszeliśmy informację o katastrofie. Pierwsze, co w nas wstąpiło, to nadzieja. Bo podawali informację, że trzy osoby przeżyły. Mieliśmy nadzieję, że Bożenka jest wśród nich. Okazało się, że jednak nikt nie ocalał. Trudno opisać to, co wtedy czułem. Rozdzierający smutek, że już nigdy nie zobaczę jej roześmianej twarzy. - mówi Jerzy Mamontowicz.
Zobacz też: Rocznica katastrofy smoleńskiej 2017. Program uroczystości na 10.04.2017 [MAPA]