AFERA SOLNA: Jak SPRAWDZIĆ czy mamy w domu ZABÓJCZĄ SÓL? EKSPERYMENT ekspertów z sanepidu

2012-03-02 12:49

Cała Polska żyje w strachu po tym, jak okazało się, że na rynek trafiły olbrzymie partie skażonej soli. Odpowiedzialni za to przedsiębiorcy, którzy dla zysku sprzedawali toksyczną przemysłową sól jako spożywczą, usłyszeli już zarzuty. Policja intensywnie poszukuje zakładów, do których trafiła niebezpieczna przyprawa, ale wciąż nie wiadomo, ile jej zostało na rynku. Być może ta trucizna jest już w twoim domu! Dlatego specjalnie dla Czytelników "Super Expressu" eksperci z sanepidu pokazali eksperyment, który możesz samodzielnie wykonać, aby zbadać, czy sól, którą posiadasz, jest zanieczyszczona.

Wciąż nie wiadomo, jakie toksyczne substancje zawiera zanieczyszczona sól ani w jakim są stężeniu. W wielkopolskim sanepidzie praca wre. Laborantki uwijają się jak w ukropie i zostają po godzinach, żeby zbadać skład zabezpieczonej przez policję substancji. - Tych badań nie da się przyspieszyć, potrzebujemy jeszcze kilku dni, żeby znać skład zabezpieczonej soli - mówi Małgorzata Biniek, kierownik pracowni chemicznej wielkopolskiego sanepidu.

Można rozpoznać trefną sól

Sól przemysłowa różni się trochę od spożywczej. - Można to rozróżnić na pierwszy rzut oka. Przemysłowa ma szarawą barwę i jest znacznie bardziej skrystalizowana, widać w niej różne plamki, zabrudzenia. Sól spożywcza jest białym proszkiem - mówi prof. Iwona Wawer z zakładu chemii fizycznej na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Aby mieć jednak pewność, czy twoja sól jest czysta, możesz przeprowadzić w domowych warunkach proste doświadczenie, które stosuje też w swoich badaniach sanepid. Wystarczy rozpuścić sól w wodzie i przelać ją przez bibułę. Jeśli zostaną na niej osad i zanieczyszczenia, lepiej jej nie używaj. To może być sól przemysłowa!

Kto kupił truciznę?

Mimo paniki, która panuje wśród konsumentów, Prokuratura Okręgowa w Poznaniu nazw przedsiębiorstw nie chce podawać do publicznej wiadomości. Wiadomo, że sól wykorzystywały firmy produkujące wędliny, piekarnie, zakłady rybne. Tymczasem, jak mówi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji, sól wypadowa jest wykorzystywana do posypywania dróg, produkcji farb i w przemyśle garbarskim.

Ustalenia prokuratury

Wielkopolska policja przeprowadziła 88 kontroli w firmach, w wyniku czego zabezpieczono aż 500 ton podejrzanej soli. Funkcjonariusze uważają jednak, że na rynek mogły trafić nawet tysiące ton trefnej soli.

Prokuratura przekazała inspektorom sanitarnym i weterynaryjnym przygotowaną przez CBŚ listę zakładów, które kupowały nielegalną sól. Na liście tej jest 40 pozycji, jednak wciąż może ich przybywać w miarę postępów śledztwa.

Funkcjonariusze CBŚ badają dokumenty trzech firm, które handlowały skażoną solą.

W sprawie zatrzymano już pięć osób. Usłyszały zarzuty wprowadzenia do obrotu środka spożywczego szkodliwego dla zdrowia lub życia. Podejrzanym grozi do 5 lat więzienia.

Prokuratura i policja wciąż czekają na oficjalne wyniki badań biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu, którzy ustalają stopień szkodliwości podrabianej soli.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki