Bogatynia: Zamiast pędzla użył... petardy

Aby skrócić czas malowania, wpadł na niecodzienny pomysł. Przywiązał do pojemników z farbą w aerozolu petardę, odpalił i wyszedł. W garażu doszło do eksplozji, którą usłyszeli sąsiedzi i to oni zawiadomili policję. Mężczyzna trafił do szpitala, bo w momencie wybuchu przytrzymywał drzwi. Obrażenia jednak nie zagrażają jego życiu. Policja bada okoliczności zdarzenia i przypomina, że materiały pirotechniczne nie służą do zabawy. A tym bardziej do malowania... 

Zobacz: Zabójstwo dziennikarza z Mławy. Znamy wyrok!