BRUTALNA policja zakatowała Radka? Prawidłowość interwencji w Sosnowcu sprawdza prokuratura

2015-03-19 8:30

Czy to policja jest winna śmierci Radka Łapińskiego (+23 l.) z Sosnowca? Ustala to prokuratura, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Po interwencji policji młody mężczyzna zmarł w szpitalu. Był pod wpływem dopalaczy. Policja zaprzecza, by była wobec niego brutalna, a potwierdzają to wyniki sekcji zwłok. Młodzi, którzy wczoraj pod komendą w Sosnowcu starli się z policją, widzą to całkiem inaczej.

Najnowsze z działu

nowoczesne finanse

Klienci coraz częściej chcą rozliczać się bezgotówkowo

Materiał sponsorowany

Przezorny ubezpieczony

Konar wgniótł maskę? Sprawdź, jak sprytnie i niedrogo ubezpieczyć auto od niszczycielskiej siły żywiołów

Materiał sponsorowany

Kilka słów o obligacjach skarbowych

Obligacje skarbowe – słowniczek dla początkujących

Tekst sponsorowany

Oszczędnościowe obligacje

Jak inwestować w obligacje skarbowe?

Tekst sponsorowany

Badania CBOS „Korzystanie z internetu w 2023 r.”

Jak kupujemy oszczędnościowe obligacje skarbowe

Tekst sponsorowany

Jakieś trzy setki młodych ludzi przyszły wczoraj pod Komendę Miejską Policji w Sosnowcu, by wyrazić swój gniew po śmierci Radka. Tłum naparł na wejście do budynku, policja musiała interweniować.

Zadyma to efekt śmierci 23-latka z Sosnowca, który zmarł w szpitalu pod wpływem dopalaczy. Jego znajomi twierdzą jednak, że pobiła go policja.

- Nie wiem, czy został pobity. Natomiast mam pretensje do policji, że zawiozła syna nie do szpitala, ale na izbę wytrzeźwień. Był tam jakieś trzy godziny. Myślę, że gdyby trafił od razu do szpitala, teraz byłby z nami - mówi ojciec Radka Wiesław Łapiński (67 l.). Podobne zamieszki na początku tygodnia wybuchły w podwarszawskim Legionowie.

Zobacz: Śmierć Agaty z Wejherowa. NOWE FAKTY. W parku znaleziono 3 kg marihuany

Polecamy:EGZEKUCJA w środku Nakła. POBILI go niemal na śmierć