Sąd, o tym że dziewczynki trafią do domu dziecka, zdecydował w listopadzie w 2014 roku. 8 czerwca wymiar sprawiedliwości podtrzymał decyzję, mimo że Anna Kapela zapisała się szkolenie wychowawcze i w jej obronie stanął rzecznik praw dziecka. Matka dwójki bliźniaczek jest zrozpaczona wyrokiem sądu. - Jestem osobą otyłą i to ma przeszkadzać w wychowywaniu dzieci. Od 25 lat jestem też chora na różę i sąd uważa, że mogę dzieci zarazić - mówiła Anna Kapela w listopadzie minionego roku. Wtedy sąd uznał, że kobieta źle opiekuje się dziećmi, jest chora i zbyt gruba - podaje TVP Info. Mieszkance Wrocławia nie pomogła nawet opinia rzecznika praw dziecka, który osobiście zaangażował się w sprawę. - W opinii rzecznika praw dziecka dzieci powinny być w biologicznej rodzinie, a instytucje do tego powołane powinny rodzinie pomagać - powiedziała Ewelina Rzeplińska-Urbanowicz z biura rzecznika praw dziecka w Warszawie.
Zobacz: Pożar w Daliowej. Mama uratowała 4 dzieci z palącego się domu. Sama spłonęła ŻYWCEM