samobójstwo, lina, samobójca, pokój, powieszenie się, powiesił się, pętla samobójcza

i

Autor: EAST NEWS/Value Stock Images

Bytom: 14-latek uprawiał seks z nauczycielką. Próbował się ZABIĆ!

2017-02-17 13:17

Po ponad 10 latach nauczycielka, która wykorzystywała swojego ucznia w bytomskiej szkole baletu trafiła do więzienia. 48-latka upatrzyła sobie młodszego o 34 lata Szymona - i zadręczała go, doprowadzając w końcu do próby samobójczej. Przez nią Szymon od 10 lat przebywa w śpiączce, a ona mimo wyroku skazującego... dalej wykonywała swój zawód.

Olga W. uchodziła za prawdziwy autorytet w branży tańca i choreografii. Ludzie mówili o niej, że jest wymagająca, a jeśli dostrzega potencjał, to "wyciśnie go" choćby siłą. W bytomskiej szkole baletowej wyróźniła trzech uczniów: Szymona, Tomka i Adama. Jednak to ten pierwszy szybko stał się jej najbardziej faworyzowanym ulubieńcem. W ciągu kilku lat nauki i treningów 48-latka dosłownie osaczyła chłopca. Mieszkał w internacie, a ona do niego przyjeżdżała - przez dwa tygodnie wręcz mieszkała tam razem z nim. Kilka razy w tygodniu dzwoniła do jego rodziców - ich też omotała. Jeździła do nich, czasem nawet nocowała. Szymon mówił, że jego mama ufa bardziej Oldze W., niż jemu, jak wynika z reportażu przygotowanego przez TVN.

Z czasem ich treningi robiły się coraz bardziej intensywne, Szymon coraz później wracał do domu i był coraz bardziej zmęczony. Pracownicy szkoły - pedagodzy, sprzątaczki, nawet uczniowie, zauważali dziwną relację Olgi W. ze swoim uczniem - często zamykali się w klasach na klucz. Olga W. była widywana w klubach nocnych na imprezach, gdzie stawiała alkohol młodzieży i spożywała go razem z nimi. Szymon często znikał, a później opowiadał kolegom, że w tym czasie współżył z nauczycielką.

14-latek w końcu zaczął zdawać sobie sprawę z tego, jak bardzo Olga W. niezdrowo ingeruje w jego życie. Ukrywał się przed nią, uciekał, a ona zawsze go szukała, biegała za nim, wypytywała jego kolegów, gdzie jest. 17 stycznia 2007 roku Szymon pożyczył pasek do spodni od kolegi i powiesił się na nim w szkolnej toalecie. Olga W. i szkolni koledzy znaleźli go zbyt późno. Od 10 lat chłopak leży w śpiączce.

Cała ta sprawa trafiła do sądu i w końcu, po latach procesów, Olga W. w 2015 roku została skazana na 2 lata bezwzględnego więzienia za wielokrotne obcowanie płciowe z 14-latkiem i rozpijanie młodzieży. Kobieta nie trafiła jednak do zakładu, gdyż od tamtej pory zamiast stawić się na odsiadkę, cały czas dosyła zaświadczenia lekarskie o depresji. Jednocześnie od października 2016 roku... pracowała w szkole w Sosnowcu. Oprócz tego została zatrudniona w jednym z warszawskich teatrów jako choreografka. W żadnym z tych przypadków pracodawcy nie zdawali sobie sprawy z wydarzeń z przeszłości kobiety. Ostatecznie Olga W. trafiła do zakładu karnego 3 lutego 2017 roku, czyli ponad 10 lat po tragedii, jaka miała miejsce w szkole w Bytomiu. Do więzienia została doprowadzona przez policję, po trzech nakazach sądowych.

Zobacz: Proces ws. śmierci Ewy Tylman. 17 lutego kolejna rozprawa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki