- Uwielbiam takie dni! - cieszy się Kinga Mazurek (21 l.), prześliczna i przezgrabna wrocławianka. Rezolutna dziewczyna nie zamierza zaprzepaścić jednej z ostatnich w tym roku okazji do opalenia alabastrowego ciała. Rzecz jasna - całego ciała, dlatego zamierza wychynąć na słońce w toplesie.
- Tyle że trzeba bardzo uważać na piersi, bo promienie słońca mogą je skrzywdzić! - przestrzega dziewczyna. Na szczęście podaje też radę dla tych pań, które tak jak ona zaryzykują opalanie biustu. - Krem z wysokim filtrem, a do tego co pół godziny zimny tusz. Woda schłodzi piersi, a wtedy promienie słońca nic złego im nie zrobią! - uśmiecha się Kinga.