Standardową procedurą, gdy hostia upadnie i dotknie podłogi, jest umieszczenie jej potem w wodzie. W trzech przypadkach na świecie: w Buenos Aires, w Sokółce i teraz w Legnicy, po takim zamoczeniu zaczęły się na niej pojawiać czerwone przebarwienia. W każdym z przypadków obserwacje i badania trwały kilka lat, zanim zostały ujawnione. Zachowywano najwyższą ostrożność w osądach i w każdym przypadku wykonywano te same kroki. Informacja przekazywana jest z diecezji, w której zaobserwowano wydarzenie do Stolicy Apostolskiej - do Kongregacji Nauki Wiary. - Tam weryfikują je eksperci. Dopiero później kongregacja mówi, czy informację można przekazać dalej, czy też nie. Jeśli mamy wiadomość o wydarzeniu mającym znamiona cudu eucharystycznego to nie musimy oczekiwać kolejnych oświadczeń z Watykanu, bo to już jest oświadczenie - wyjaśnił ks. Rytel-Andrianik w rozmowie z TVN24. Szczegóły dotyczące wydarzenia w Legnicy zostaną ujawnione na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Czytaj: Cud eucharystyczny w Legnicy! Hostia przemieniła się w mięsień sercowy?
To już nie pierwszy cud tego rodzaju w Polsce. Poprzedni miał niemal identyczny przebieg w 2009 roku w Sokółce. Wtedy krwawiąca hostia została umieszczona jako relikwia na odnowionym ołtarzu sokólskiego kościoła. Wieść o cudzie obiegła cały świat i zachęciła międzynarodowych turystów do odwiedzania niezwykłego miejsca.