Czy Messi pomoże Lence widzieć?

2016-03-25 17:29

Elżbieta Wawrzycka (23 l.) z Przybierowa ma nadzieję, że jej córeczce Lence (1,5 r.) uda się uratować oba oczka, które zaatakował siatkówczak, złośliwy nowotwór. Wierzy, że tak jak Piotrusiowi Wróblowi (1 r.) w sfinansowaniu leczenia w USA pomogli piłkarze Realu Madryt, jej Lence pomoże FC Barcelona.

Ratunkiem dla oczu Lenki jest wyjazd do nowojorskiej kliniki i leczenie metodą stosowaną przez dr. Davida Abramsona. Tego samego, do którego pojechał już z rodzicami Piotruś Wróbel (1 r.) spod Gryfina. Usłyszała o nim cała Polska po tym, jak filmik z przedszkolakami z Gryfina proszącymi o pomoc dla Piotrusia trafił do adresata - do klubu Real Madryt.

Piłkarze nie pozostali obojętni na los chłopca, nagrali dla niego filmik, zaprosili na mecz, na który, niestety, nie mógł pojechać i wsparli go finansowo. Rodzinie udało się zebrać potrzebne 1,5 mln zł.

Na uzbieranie podobnej kwoty liczą teraz Wawrzyccy. Ich Lenka miała kilka miesięcy, gdy zauważyli, że z jej oczami dzieje się coś niedobrego. Szybko trafili do warszawskiej kliniki. Lenka jest po serii chemioterapii, która nie dała pozytywnych efektów. Dlatego są przekonani, że jedynym ratunkiem dla ich córeczki jest leczenie w USA.

- Nawiązaliśmy kontakt z piłkarskim klubem FC Barcelona. Na razie wymieniliśmy korespondencję, ale jesteśmy pełni nadziei. Musimy jak najszybciej uzbierać jeszcze przynajmniej 300 tys. zł, by wpłacić kaucję na leczenie i móc rozpocząć szykowanie się do wyjazdu do Stanów - mówi Elżbieta Wawrzycka, mama Lenki.

- Oby piłkarze FC Barcelony nie chcieli być gorsi od tych z Realu Madryt. Liczę na to, że podejmą wyzwanie i pomogą mojej córeczce. A czasu na skuteczne leczenie jest już coraz mniej - dodaje kobieta.

Czytaj też: Cristiano Ronaldo spełnił marzenie chorego Dawida

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki