Dopalacze zabiły 19-letniego Patryka. Konał w męczarniach

2015-07-14 9:41

Oto jak zabijają dopalacze! 19-letni Patryk skonał w męczarniach na rękach swojej zrozpaczonej mamy. Rodzice starali się go cucić, na miejsce szybko przyjechało też pogotowie. Ale dla młodego mężczyzny nie było ratunku. Zabiło go kilka pociągnięć dymu z nielegalnego, doprawionego zabójczą chemią dopalacza.

Ten dramat pokazuje, że mordercze dopalacze to nie tylko problem dużych miast, gdzie łatwiej jest kupić te niebezpieczne substancje. Jak się okazuje, handlarze śmiercią docierają ze swoim towarem w każdy zakątek kraju. Patryka dopadli w niewielkiej miejscowości Bińcze na Pomorzu.

Był wieczór, kiedy chłopak wykorzystał nieobecność swoich rodziców i zamknął się w swoim pokoju. Tam zaczął palić jakieś podejrzane zioło.

Kiedy do domu wrócili jego rodzice, chłopak nie odpowiadał na wołania. Przerażeni wpadli do jego pokoju.

- Syn klęczał i był zwinięty w kłębek. Wcześniej musiał wymiotować, bo w pokoju były ślady wymiocin. Nie reagował na wołanie i szturchanie - opowiada pani Hanna, mama Patryka, która próbowała go reanimować. Akcję ratunkową prowadzili też lekarze z pogotowia. Po godzinie walki o życie nastolatka lekarz stwierdził zgon. W pokoju Patryka znaleziono dziwny susz. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.

- Dmuchaliśmy na zimne, ale nie trzymaliśmy go za rękę. Na pewno zauważylibyśmy, gdyby było coś niepokojącego - tłumaczy sobie zrozpaczona mama Patryka.

Rodzice chłopaka prowadzą teraz w swojej okolicy akcję informacyjną na temat dopalaczy i skutków ich zażywania.

- Nie chcielibyśmy, żeby ktoś jeszcze przeżył tragedię podobną do naszej. Dopiero po śmierci Patryka dopalacze w naszej miejscowości przestały być tematem tabu. Za mało jednak się o tym mówi i robi akcji profilaktycznych. Policja ma ograniczone możliwości, żeby z tym skutecznie walczyć. Trzeba szybko zmienić prawo - mówi zdruzgotana matka.

Czytaj: 12-latek kolejną ofiarą Mocarza! Jego stan jest ciężki

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki