operacja, nerka, przeszczep, lekarz, doktor, sala operacyjna

i

Autor: Ewelina Jabłońska

Dramat pani Ireny z Otwocka: Lekarze nie chcą zoperować mojego brata

2017-07-28 4:00

Andrzej Bezdziel (60 l.) nagle w domu przewrócił się na plecy i. skręcił kark. Upadek spowodował paraliż we wszystkich kończynach. Połamany trafił do szpitala w Otwocku. Operacja kręgosłupa uratowałaby mu zdrowie, ale do tej pory na nią czeka.

Pan Andrzej w piątek wieczorem trafił do szpitala w Otwocku. Tam jednak po wstępnym zbadaniu, zamiast szukać lekarzy do operacji, zdecydowano o przewiezieniu go do Międzylesia, choć tam też nie wykonują operacji kręgosłupa.

- To skandal, aby tak rzucać chorym, który pilnie potrzebuje pomocy - denerwuje się siostra chorego Irena Rzędzińska (67 l.). Lekarze z międzyleskiego szpitala specjalistycznego potwierdzają, że pacjent do nich trafił, choć nie powinien się tu znaleźć. Od razu zaczęli szukać odpowiedniego szpitala, który by mu pomógł.

- Szukaliśmy placówki, która mogłaby przeprowadzić niezbędną operację dysku, ale kolejne szpitale odmówiły. Dopiero krajowy konsultant wyznaczył do tego szpital rehabilitacyjny w Konstancinie - tłumaczy ordynator, dr Jacek Zaborski, kierownik oddziału neurologii w Międzylesiu. Pan Andrzej wyruszył już nawet we wtorek w karetce do Konstancina, ale. wrócił, bo w drodze jego stan się pogorszył. - Było to poważne na tyle, że termin zabiegu trzeba było odłożyć - wyjaśniają nam lekarze. Zapewniają, że wszelkie procedury odbyły się zgodnie ze sztuką lekarską i nie ma tu mowy o żadnych zaniedbaniach ze strony szpitala.

Operacja karku powinna się odbyć jednak natychmiast. A dziś mija dokładnie tydzień, gdy pan Andrzej leży w bezruchu. - Dlaczego nikt nie chce operować mi brata?! - pyta zrozpaczona Irena Rzędzińska. Powiatowe Centrum Zdrowia w Otwocku do wieczora nie odpowiedziało nam na pytania o potraktowanie pacjenta.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki