Dramat Rokity! Musi pracować na czarno

2013-06-13 11:55

Tego po byłym pośle nikt by się nie spodziewał. Ale - jak sam mówi - z czegoś żyć musi, dlatego Jan Rokita rozważa szukanie pracy na czarno! Wszystko przez to, że zalega komornikowi 100 tys. zł. Takich oszczędności nie ma, dlatego komornik może zająć całą jego pensję. Wyjścia z tej sytuacji polityk znalazł dwa: zatrudni się nielegalnie, albo ucieknie z Polski.

- Jestem w trudnej sytuacji życiowej - szczerze wyznał Jan Rokita w rozmowie w TVN24. - Nie mam majątku, więc nie zapłacę długu, a cokolwiek zarobię, zabiorą mi - tłumaczył były poseł. Dlatego rozwiązania są tylko dwa. - Albo z pomocą ludzi dobrej woli znajdę pracę na czarno (...) albo muszę szukać miejsca tam, gdzie niesprawiedliwość państwa polskiego mnie nie dosięgnie - wyznał Rokita. Potem tłumaczył się jeszcze, że nielegalna praca narusza wprawdzie jego zasady życiowe, ale - jak stwierdził - jakoś żyć musi.

>>> Będzie zrzutka na Rokitę

Dług za zaległe przeprosiny

Komornik wszedł na majątek Jana Rokity z powodu przegranego procesu z byłym szefem policji Konradem Kornatowskim. Sześć lat temu ówczesny poseł nazwał Kornatowskiego "wyjątkowo nikczemnym prokuratorem". Za te słowa, zgodnie z wyrokiem sądu, miał przeprosić i ponieść koszty zadośćuczynienia. Rokita tego nie zrobił i teraz komornik próbuje odzyskać 100 tys. długu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki