Dwie plantacje marihuany zlikwidowane na Podlasiu [ZDJĘCIA]

2016-09-13 13:26

Uprawa konopi indyjskich i handel ich suszem to z pewnością dochodowy, ale i ryzykowny „biznes”. Na trop takich dwóch nielegalnych przedsięwzięć trafili ostatnio mundurowi z Łomży i Hajnówki (woj. podlaskie). Dzięki nim na czarny rynek nie trafi kilkadziesiąt działek marihuany.

Pierwsza ze zlikwidowanych przez policjantów z wydziału antynarkotykowego nielegalnych upraw konopi indyjskich znajdowała się w lesie na terenie gminy Śniadowo niedaleko Łomży. Funkcjonariusze szybko wytypowali właścicieli sadzonek – okazali się nimi mieszkający w pobliskiej miejscowości dwaj bracia w wieku 17 i 21 lat. W ich mieszkaniu mundurowi dodatkowo zabezpieczyli 2,5 grama gotowego suszu marihuany. Wkrótce sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Kolejna uprawa, którą odkryli policjanci, zorganizowana była na dużo większą skalę pod Hajnówką. Mundurowi zabezpieczyli tam 13 krzewów konopi, z których 2 rosły w gruncie, a 11 w doniczkach ustawionych w foliowym tunelu. Funkcjonariusze zatrzymali 31-letniego „plantatora”, który przyznał się do zarzucanego mu czynu i wkrótce odpowie przed sądem. Tego samego dnia policjanci zatrzymali też 29-latka z Hajnówki, u którego w mieszkaniu znaleźli ponad 43 gramy amfetaminy oraz 1 gram ziela konopi indyjskiej. On także przyznał się do winy. Mężczyznom grozi do 3 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki