Dzieci czekają na Ojca Świętego

Patryk (14 l.), Mikołaj (15 l.) i Zuzia (16 l.) są pacjentami oddziału chirurgii rekonstrukcyjnej i oparzeń. Ile wycierpieli, wiedzą tak naprawdę tylko oni. Rzut oka na ich opatrunki uzmysławia, że przed nimi jeszcze wiele dni leczenia. Jednak perspektywa poznania papieża Franciszka od razu wywołuje ciepłe uśmiechy na ich twarzach.

- Chcemy prosić papieża, żeby się modlił za nas i za inne dzieci - mówi Zuzia. A Mikołaj dodaje: - Na pewno doda nam ducha, natchnie optymizmem.

Franciszek pojawi się w szpitalu ok. 16.30. W głównym holu spotka się z małymi pacjentami, potem odwiedzi szpitalny oddział ratunkowy. Wstąpi też do kaplicy, którą opiekuje się ks. Lucjan Szczepaniak.

- To najważniejsze miejsce, centrum duchowe szpitala. Pacjenci i ich bliscy przychodzą tutaj modlić się i prosić o łaskę. Takich próśb i podziękowań za udane operacje mamy w księgach ponad 180 tysięcy - mówi ksiądz Szczepaniak.

Nad drzwiami kaplicy wisi list z błogosławieństwem Ojca Świętego. Prośbę o błogosławieństwo zawiozła do Watykanu siostra Bożena Leszczyńska jeszcze w 2014 r. I papież niezwłocznie go udzielił. Teraz otrzyma w podzięce kopię cudownego obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy. - A dzieci wręczą mu album ze swoimi rysunkami i listami - uśmiecha się siostra Bożena. Rysunek Zuzi przedstawia Jezusa, papieża Franciszka oraz trzy słowa: miłosierdzie, dobroć, radość. To wartości, jakimi kieruje się papież.

ZOBACZ: Kim był Maciej Szymon Cieśla - wolontariusz, o którym mówił papież Franciszek?